Nauczyciele potrafią wyciągnąć nawet 100 tys. zł rocznie

Dodatkowa praca na umowę zlecenie, zasiadanie w zarządach spółek, prowadzenie własnej firmy. W taki sposób nauczyciele dorabiają do szkolnej pensji.

Spór o wysokość wynagrodzeń nauczycieli trwa od dawna. Odpowiedź na pytanie, ile dokładnie zarabiają, budzi ogromne emocje. Tym bardziej, że wersje przedstawiane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, a nich samych są zupełnie inne. Na początku roku resort edukacji na oficjalnym kanale na Facebooku przedstawił tabele ze średnim wynagrodzeniem nauczycieli. I tak, nauczyciel stażysta (po uwzględnieniu podwyżek od 1 stycznia 2019 r.) zarabia 3045 zł (są to kwoty brutto), nauczyciel kontraktowy 3380 zł, nauczyciel mianowany 4385 zł, zaś nauczyciel dyplomowany 5603 zł. Po uwzględnieniu wszystkich zaplanowanych na najbliższe miesiące podwyżek, te kwoty mają wzrosnąć.

Reklama

Natychmiast w komentarzach pod ich wpisem nauczyciele rozpoczęli gorącą dyskusję. - Brakuje mi do tych 5000 zł w wypłacie. Dostaję 3400 brutto. Na rękę dostaję 2400. Rozumiem, że za wszystkie lata dostanę wyrównanie z należnymi odsetkami? Proszę o pilne ustosunkowanie się do mojej wiadomości (...) - pisali w internecie. Ruszyła też akcja publikowania nauczycielskich pasków w sieci. Widniały na nich kwoty dużo niższe, niż podaje MEN. Wiele z pokazywanych na paskach kwot nie przekraczało wysokości 3 tys. zł netto.

- Odpowiedź na pytanie, ile zarabiają nauczyciele, zależy od tego, jak zdefiniujemy zarobki. Dla nauczycieli pokazujących paski, zarobek jest wartością, jaką na nim widzą. Natomiast MEN, podając średnie zarobki na poszczególnych stopniach awansu zawodowego, dokładnie stosuje definicję wynagrodzenia nauczycieli, jaka jest zapisana w ustawie Karta nauczyciela. Te wyliczenia są w 100 procentach rzetelne - w rozmowie z PortalSamorzadowy.pl tłumaczył te rozbieżności dr Mikołaj Herbst, ekonomista i badacz systemów edukacyjnych, związany z Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych na Uniwersytecie Warszawskim. (...)

Nauczyciele radnymi

Dobrym źródłem wiedzy o zarobkach nauczycieli są oświadczenia majątkowe radnych.

- Na poziomie gmin 28 proc. radnych zatrudnionych w sektorze publicznym to pracownicy oświaty (nauczyciele i pracownicy administracyjni). W gminach miejskich odsetek ten wynosi nawet 39 proc. w powiatach - 29 proc. Na poziomie sejmików jest to tylko 11 proc. - wyliczają autorzy raportu "Samorządowe unie personalne. Problemy zróżnicowania ról społeczno-zawodowych radnych" przygotowanego przez Fundację im. Stefana Batorego.

Co więcej, przeglądając oświadczenia majątkowe radnych-nauczycieli dowiemy się nie tylko, ile wynosi ich wynagrodzenie w szkole, ale również, czy poza pracą etatową mają czas na dorabianie w innych miejscach, czy też udaje im się połączyć etat z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Dr Tomasz Słupik, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, pytany o powody tak licznej obecności przedstawicieli oświaty w radach w pierwszej kolejności wskazuje na fakt, że nauczyciele to osoby, które kojarzy się w lokalnej społeczności, dlatego jest im łatwiej zdobyć społeczne zaufanie i mandat radnego. Druga sprawa, która może ich motywować do startowania w wyborach, na którą wskazuje politolog, to wysokość wynagrodzenia. - Niskie pensje zmuszą nauczycieli do szukania innych źródłem dochodu - podkreśla dr Słupik. Poza tym ze względu na niskie pensum, po prostu mają na dodatkowe zajęcia czas.

Sprawdziliśmy kilkadziesiąt dokumentów (wybieranych losowo spośród radnych reprezentujących gminy różnej wielkości). Co się okazało? Trudno znaleźć nauczycieli, którzy pracowaliby wyłącznie w jednym miejscu. Nie zawsze też "nauczycielska bieda" oznacza pensję ze szkoły na poziomie 2-3 tys. zł netto.

Zarząd, umowy zlecenia, własne firmy

Wrocławski radny, który na co dzień pracuje jako nauczyciel w zespole szkolno-przedszkolnym, poza tym, że dba o edukację najmłodszych, jest członkiem zarządu w trzech spółkach handlowych. Dzięki temu na jego konto wpłynęło w sumie 91 388 zł. Z jego oświadczenia majątkowego dowiemy się, że z tytułu zatrudnienia (nie sprecyzował gdzie) otrzymał dochód w wysokości 63 172,79 zł, czyli ponad 5,3 tys, zł na miesiąc (64 285,29 zł przychodu), w innych źródłach (nie sprecyzował jakich) zarobił 5 861,46 zł. Do tego dieta radnego 23 606,57 zł oraz bilety na mecze drużyny piłkarskiej - 2800 zł.

Także inna wrocławska radna-nauczycielka skutecznie łączy pracę w szkole z innymi zadaniami zawodowymi. Jak wynika z jej oświadczenia, z tytułu zatrudnienia zarobiła 56 285,92 zł (4690,49 zł), do tego praca na umowy zlecenie. Pierwsza na kwotę 16 800 zł, druga na kwotę 9485 zł.

Wiele zarobkowych srok za ogon udaje się ciągnąć również radnej z Czeladzi. Poza etatową pracą w szkole podstawowej, jest też lektorką w prywatnej szkole językowej, wykładowcą w wydawnictwie oświatowym oraz wychowawcą w świetlicy środowiskowej. W pierwszym miejscu pracy zarobiła w sumie w ciągu roku 70 280,56 zł (na miesiąc 5856 zł), z tytułu umów zlecenie otrzymała 2350,23 zł, zaś z tytułu praw autorskich 483 zł.

Czas na pracę poza szkołą znajduje również inna radna - nauczycielka z Czeladzi. Z tytułu umowy o pracę zarobiła 64 676,16 zł (5389 zł na miesiąc), z tytułu zawartej umowy zlecenie 6175,60. Do tego dieta radnego w wysokości 18 117,90 zł.

Na łączenie kilku źródeł dochodu postawiła również nauczycielka zasiadająca w radzie w Krakowie. Poza pracą etatową osobiście prowadzi działalność gospodarczą (opisana jako edukacja, usługi i doradztwo). Z tego tytułu w 2018 roku osiągnęła dochód w wysokości 89 315,43 zł (przychód - 95 015,00 zł). Jednak jej zarobki z umowy o pracę nie są imponujące - to 22 262,00 zł. Do tego dieta radnej - 28 904,60 zł. (...)

Katarzyna Domagała-Szymonek

5 maja 2019 r.

Pełna treść artykułu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »