Polscy przedsiębiorcy chcą otwartego rynku pracy dla Polaków

Rząd brytyjski powinien ograniczyć napływ osób, które przyjeżdżają na Wyspy wyłącznie po benefity, a nie do pracy; kwoty migracyjne to absurd, bo rynek sam się wyreguluje; każdy, kto legalnie pracuje, powinien móc pozostać w Wlk.Brytanii po Brexicie - mówią PAP polscy przedsiębiorcy działający w Zjednoczonym Królestwie.

Dziś premier Wielkiej Brytanii Theresa May poda szczegóły dotyczące wyjściu kraju z UE. Według brytyjskiej prasy zapowie ona, że jest skłonna rozważyć tzw. twardy Brexit i poświęcić brytyjskie członkostwo we wspólnym rynku na rzecz kontrolowania imigracji.   - Myślę, że każdy, kto pracuje legalnie w Wielkiej Brytanii, płaci podatki, składki na ubezpieczenie zdrowotne, powinien mieć prawo pozostania. W przypadku osób, które są tutaj nielegalnie, miały konflikt z prawem, nie płacą podatków, to tu należałoby się zastanowić, co dalej - mówi polski przedsiębiorca z Wysp Maciej Pietrzyk. Jego zdaniem wprowadzenie kwot migracyjnych to absurdalny pomysł, bo rynek sam się najlepiej wyreguluje.  

Reklama

Według innego przedsiębiorcy Leszka Pikiewicza ograniczenia powinny dotyczyć osób, które przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii wyłącznie po benefity. Jak dodaje, po pięciu latach legalnej pracy, powinna być możliwość ściągnięcia rodziny. - To pokazuje, że ta osoba nie przyjechała pracować na czarno, ale oficjalnie, chce płacić podatki. Taka osoba, jeżeli ściągnie rodzinę, to automatycznie wszystko zarejestruje, zalegalizuje i będzie pracowała, jak porządny rezydent tego kraju - podkreśla.  

Kolejny rozmówca PAP Bartłomiej Kowalczyk zaznacza, że system kwotowy nie będzie dobrą informacją dla Polaków, bo wprowadzi ograniczenia. - Natomiast z drugiej strony, dostajemy informację od polskich i brytyjskich firm, że wszyscy potrzebują tych pracowników, także z Polski - mówi.

Ocenia, że ważnym tematem w negocjacjach będzie kwestia pracowników sezonowych. - Brexit nie oznacza, że wszyscy nagle zamkną biznes, więc sezonowość będzie tematem, który będzie ważny dla przedsiębiorców, nie ze wszystkich branż, ale z wybranych, m.in. rolnicza, budowlana - podkreśla.

Dla Polski istotne jest, by współpraca z Wielka Brytanią, zarówno gospodarcza, jak i w zakresie bezpieczeństwa, pozostała tak dobra, jak do tej pory - zapowiedziała wcześniej premier Beata Szydło.

Dodała, że dla Polski ważne jest też "zagwarantowanie praw dla polskich obywateli". - Na pewno dla nas wszystkich istotne jest to, by Wielka Brytania i UE ze sobą mogły współpracować - zaznaczyła szefowa rządu. Dla Polski zaś istotne jest - dodała - by współpraca między Wielką Brytanią a Polska, gospodarcza i w zakresie bezpieczeństwa, nadal była dobra jak do tej pory. - Wielka Brytania jest ważnym partnerem Polski i takim partnerem pozostanie - podkreśliła Szydło.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »