Niemiecka prasa: "Miejsca pracy powędrują za wschodnią granicę"

Piątkowe (4 lipca 2014) wydania gazet zajmują się zatwierdzoną przez Bundestag ustawą o jednolitej płacy minimalnej. Niemcy są w grupie 21 z 28 krajów UE, w których obowiązują minimalne stawki.

"Die Welt" pisze, że "Przedstawiciele narodu, mając na uwadze swe powołanie, podjęli w czwartek historyczną decyzję: wprowadzili jednolitą, obowiązującą w całych Niemczech płacę minimalną. Jest to toporny i ideologiczny środek na zamknięcie w tym kraju szczególnie boleśnie odczuwanej luki w sprawiedliwości społecznej.

Długotrwale bezrobotni i osoby bez kwalifikacji zawodowych będą bez szans, »pokolenie praktykantów« może się zwijać, fryzjer będzie droższy, a dla niższej klasy średniej stanie się luksusem. Będzie więcej pracy na czarno, a miejsca pracy powędrują za wschodnią granicę. Ale dobre w tym wszystkim jest, że Niemcy stały się trochę bardziej sprawiedliwe. Tak przynajmniej uważają. A ta piątka posłów, która głosowała na »nie« symbolizuje bardziej wolny i liberalny kraj".

Reklama

"Frankfurter Rundschau" uważa, że: "Na pewno są to pozytywne zmiany, po długim okresie, kiedy rządy wszelkiej maści preferowały politykę niskich płac. Zapewniono też bądź co bądź minimalną ochronę. Jednak to minimum to za mało. Socjaldemokraci chcieliby teraz - gdyby nie byli więźniami wielkiej koalicji - monitować następujące sprawy: Wielu pracowników musi czekać na płacę minimalną do początku 2017 roku. Młodzi ludzie poniżej 18. roku życia nie dostaną minimalnych stawek, gdyż ogólnie insynuuje się im, że dla 8.50 euro zrezygnują z kształcenia zawodowego. A długotrwale bezrobotni są »karani« okresem oczekiwania. Jednolita, obowiązująca w całym kraju płaca minimalna miała poparcie frontu SPD, Lewicy i Zielonych w Bundestagu. Czy już naprawdę o tym zapomniano?"

"Heilbronner Stimme" twierdzi, że "Wynagrodzenia poniżej 8.50 ero, które wprowadzono już w wielu branżach, oznaczają wyzysk. Jeśli sukcesu gospodarczy kraju opiera się na takich praktykach, to nie jest nic wart. Oczywiście, że produkty i usługi takie jak fryzjer czy przewóz taksówką będą teraz droższe. Ale to jest cena tego, aby nie pogłębiała się przepaść między bogatymi a biednymi w naszym społeczeństwie".

"Märkische Oderzeitung" pyta: "Teraz wszystko będzie dobrze? Wystarczy spojrzeć na europejskich sąsiadów, aby być ostrożnym. Weźmy przykład Francji, drugiej co do wielkości gospodarki w UE. Tam wysokość płacy minimalnej wynosi 9.53 euro - znacznie więcej niż w Niemczech. Korzyści z tego ciągną ci, którzy mają pracę. Bezrobocie, szczególnie wśród młodzieży, jest tam dwa razy wyższe niż w Niemczech. Ciekawe, czy nawet niewygodne, jest dlatego pytanie, czy jedno z drugim ma związek lub wręcz jedno drugie warunkuje. Są dowody na to, że jeśli płaca minimalna jest zbyt wysoka, to zamiast chronić staje się też kryterium wykluczenia; jak mur blokuje dostęp do rynku pracy".

"Main-Post" analizuje: "Suma wszystkich wynagrodzeń w Niemczech wzrośnie na skutek wprowadzenia płacy minimalnej o skromne 1,0 do 1,5%. To nie zwiększy popytu w kraju, ani nie zagrozi roli Niemiec jako eksportera. Ale jeden z najbogatszych krajów na świecie powinien sobie na to pozwolić. Nikomu nie przyniesie korzyści, jeśli minimalna stawka będzie lekceważona lub osoby pracujące otrzymujące niskie wynagrodzenie będą zmuszane do pracy na czarno. Tylko lepsze kontrole potrafią temu zapobiec".

"Nordbayerischer Kurier" ocenia, że: "Płaca minimalna nie sprawi cudu. Nie zagwarantuje też uniknięcia ubóstwa w starszym wieku, może przede wszystkim negatywnie odbić się na zatrudnieniu zwłaszcza we wschodniej części kraju, może to doprowadzić do wzrostu nielegalnej pracy. Ustawowa płaca minimalna nie zastąpi sprawdzonego partnerstwa społecznego między pracodawcami i pracownikami. To jest możliwość zapewnienia bezpieczeństwa najsłabszym wśród pracowników. Samo to, że jest to potrzebne, jest wystarczająco złe".

oprac. Barbara Cöllen, Redakcja Polska Deutsche Welle


Deutsche Welle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »