Koniec socjalu dla Polaków? Plany niemieckiego rządu

Plany niemieckiego rządu przewidują wykluczenie w przyszłości obywateli UE z prawa do pobierania świadczeń socjalnych (tzw. zasiłku Hartz IV i zapomogi socjalnej), jeśli nie pracują w Niemczech lub nie nabyli prawa do świadczeń socjalnych z tytułu wcześniejszego zatrudnienia. Dopiero do pięciu latach pobytu w Niemczech obcokrajowcy z krajów UE mają otrzymać prawo do zasiłku socjalnego - przewiduje projekt ustawy przygotowany przez minister pracy Andreę Nahles.

Takie plany Nahles miała już pod koniec ubiegłego roku. Opóźnienie w decyzjach było spowodowane sporem z szefem MSW Thomasem de Maiziere'm, który domagał się jeszcze ostrzejszych przepisów.

Jak podkreśla ministerstwo pracy, planowane zmiany dotyczą niewielu osób, ale mają przede wszystkim zlikwidować lukę w przepisach prawnych. Rząd Niemiec ma się pospieszyć z wydaniem decyzji. Już w połowie października projekt ustawy ma trafić do Bundestagu.

Niemieckie ministerstwo pracy reaguje tym samym na decyzję Federalnego Sądu Społecznego, który w ubiegłym roku orzekł, że obywatele UE mogą wnioskować o zapomogę już po sześciu miesiącach pobytu w Niemczech. Niemieckie gminy obawiają się tym samym horrendalnych obciążeń. - Obecna regulacja i orzeczenie Federalnego Sądu Społecznego mogą doprowadzić do zachęcenia jeszcze większej liczby migrantów do osiedlenia się w Niemczech. Już teraz Niemcy są jednym z najbardziej atrakcyjnych pod tym względem krajów - powiedział Gerd Landsberg, przewodniczący Niemieckiego Związku Miast i Gmin. Związek z niecierpliwością czeka na wejście w życie stosownej ustawy.

Według danych Federalnej Agencji Pracy około 440 tys. obywateli innych krajów UE pobierało w styczniu br. świadczenia socjalne w Niemczech. Największą grupę wśród nich stanowili Polacy (ok. 92 tys.). Po nich najwięcej było Włochów (71 tys.), Bułgarów (70 tys.), Rumunów (57 tys.) i Greków (46 tys.).

Nie wszyscy z nich są jednak bezrobotni. Prawo do zapomogi mają bowiem także osoby o niskich zarobkach. Wtedy zasiłek socjalny jest wyrównaniem ich dochodów. Największą grupę wśród nich stanowią obywatele Bułgarii i Rumunii.

DPA / Katarzyna Domagała-Pereira, Redakcja Polska Deutsche Welle