Emigracyjny rentgen naszych magistrów
Jak twierdzi "Puls Biznesu" w oparciu o badania dwojga naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego, nasz magister nie znalazł ziemi obiecanej na Wyspach Brytyjskich. Zdaniem gazety, polski tytuł magistra nie dodaje zbyt dużo do brytyjskiej pensji.
Wiara w magię dyplomu okazała się płonna. Zaskakuje już pierwszy wniosek z badań. Wykształcony emigrant na Wyspach ma w portfelu tyle, ile jego odpowiednik nad Wisłą. Polski tytuł magistra nie dodaje zbyt dużo do brytyjskiej pensji.
Polacy z wyższym wykształceniem zarabiają przeciętnie tyle, ile Brytyjczycy ze średnim, dowodzą autorzy badań. I dodają, że różnica w płacy między absolwentem uczelni a ogólniaka w Polsce i na Wyspach jest podobna i wynosi ok. 20 proc. Więcej: http://www.pb.pl
_ _ _ _ _ _
Tymczasem, w Polsce firmy z kapitałem zagranicznym płacą w Polsce mniejsze podatki dochodowe niż firmy krajowe - wynika z danych wywiadowni Bisnode, zebranych dla "Rzeczpospolitej".
W latach 2011-2013 pięćset największych spółek kontrolowanych przez polskich właścicieli przekazało fiskusowi 22,4 mld zl. Odpowiadało to 0,96 proc. ich przychodu i 22 proc. zysków. Dla porównania - w tym samym okresie 500 czołowych firm z kapitałem zagranicznym zapłaciło 9,5 mld zł podatku czyli 0,7 proc. ich przychodów i 17,5 proc. zysku. Według gazety to dowód na to, że faktycznie firmy zagraniczne unikają w Polsce płacenia podatków, wykorzystując dziurawe prawo. Ministerstwo Finansów zapowiada zaostrzenie walki z tym procederem.
Więcej: http://www.rp.pl