Wizerunek rekrutacji
O tym, że pierwsze wrażenie zostaje zapamiętane na długo, wiedzą chyba wszyscy. Firma, które chce budować swój pozytywny wizerunek wśród potencjalnych pracowników powinna więc zadbać o to, by była przez kandydata korzystnie odebrana. Często jednak już na tym, wydawałoby się najłatwiejszym, etapie pali za sobą mosty.
Jakie błędy najczęściej popełniają specjaliści od rekrutacji?
Często w ogłoszeniu brakuje kluczowych informacji lub są napisane w taki sposób, że niewiele z nich wynika. Przykładowo firmy piszą, jakie mają wymagania wobec kandydata oraz jakie będą jego obowiązki, a nie umieszczają informacji ,co oferują w zamian. W ten sposób z góry sugerują brak równowagi we współpracy. Takie ogłoszenie nie jest zachęcające i może budzić negatywne skojarzenia o firmie.
Drugim błędem, często pojawiającym się w ogłoszeniach jest nieprecyzyjne przedstawienie informacji o oferowanym stanowisku. Często firmy robią to celowo, żeby tylko zachęcić do wysłania CV jak największą liczbę kandydatów. Problem pojawia się wtedy, gdy kandydat przychodzi na rozmowę i okazuje się, że oferowane mu stanowisko wygląda zupełnie inaczej niż wynikało to z ogłoszenia. Stanowisko nie zgadza się lub z nazwy sugeruje coś zupełnie innego, a korzyści, które pracodawca podał, są do osiągnięcia, ale w dalekiej przyszłości i po spełnieniu wielu, często graniczących z cudem, wymogów. Po przeprowadzeniu procesu rekrutacji w taki sposób firma może być pewna, że jej wizerunek jest negatywny nie tylko wśród osób w niej uczestniczących, ale także wśród znacznie szerszego grona.
Niektórym specjalistom od rekrutacji nie chce się lub nie mają czasu dzwonić do kandydatów, by zaprosić ich na spotkanie. W zamian wysyłają maila z konkretną datą i godziną spotkania. Wyznaczając termin spotkania w taki sposób, pokazują swoją przewagę i nie dopuszczają sytuacji, że kandydatowi może dany termin nie pasować.
Spóźnienie się kandydata na rozmowę niejednokrotnie powoduje skreślenie go z listy potencjalnych pracowników. Dlaczego więc pojawienie się przedstawiciela firmy rekrutującej po czasie jest dopuszczalne? Kandydat również może wyrobić sobie złą opinię o firmie, która nie szanuje jego prywatnego czasu.
Niektórzy rekruterzy stosują przeróżne metody, by celowo zestresować kandydata podczas spotkania i zobaczyć jak się zachowa w trudnych warunkach psychicznych. Tymczasem sama rozmowa rekrutacyjna jest już dla niego sytuacją stresową. Kandydaci, którzy nie zostaną zatrudnieni, ale byli dobrze potraktowani w procesie rekrutacji i rozmowa odbyła się w przyjaznej atmosferze, pozytywnie zapamiętują firmę. Ci, którzy raz zostali źle potraktowani, mogą na zawsze zniechęcić się do firmy, a złą opinię przekazywać kolejnym osobom w swoim otoczeniu.
Kandydat poświęca czas, by znaleźć ogłoszenie, przeczytać je, przesłać CV, wziąć udział w spotkaniu. Następnie oczekuje na odpowiedź, często w nadziei, że otrzyma pracę. Tymczasem firma postanowiła odrzucić jego kandydaturę na pewnym etapie rekrutacji. Nie widzi powodu, by informować o tym kandydata, mimo, że podczas rozmowy padło zobowiązanie o poinformowaniu uczestnika o wyniku rekrutacji - bez względu na to czy będzie on dla niego pozytywny czy też nie. Ten bardzo częsty błąd wiele kosztuje pracodawców, gdyż zlekceważeni kandydaci mogą nie chcieć aplikować do firmy w przyszłości.
Anna Łukasiewicz