​Związkowcy z koncernu hutniczego ArcelorMittal Poland chcą wznowienia rozmów płacowych

Związkowcy z koncernu hutniczego ArcelorMittal Poland zdecydowali we wtorek o pozostaniu w budynku dyrekcji spółki do czasu wznowienia rozmów płacowych. Decyzja w tej sprawie zapadła po fiasku kolejnego spotkania poświęconego zasadom polityki płacowej w spółce.

- Zostaniemy tutaj do momentu podjęcia przez pracodawcę merytorycznych rozmów i ich zakończenia porozumieniem płacowym - zadeklarował przewodniczący Solidarności w ArcelorMittal Poland Jerzy Goiński, cytowany przez biuro prasowe śląsko-dąbrowskiego regionu tego związku.  Decyzję o pozostaniu w budynku dyrekcji związkowcy podjęli bezpośrednio po wtorkowym spotkaniu przedstawicieli organizacji związkowych i reprezentantów zarządu. Według relacji związkowców, pracodawca odmówił przyjęcia stanowiska strony społecznej w sprawie projektu porozumienia płacowego. Kolejne spotkanie w tej sprawie, z udziałem wszystkich działających w koncernie związków, wyznaczono na środę, związkowcy z "S" chcieliby jednak wcześniej kontynuować rozmowy.

Reklama

- To jest tylko gra na czas, my chcemy jak najszybciej podpisać porozumienie, na które czeka 12 tys. pracowników - powiedział Goiński. Według związkowców, przygotowany przez pracodawcę projekt porozumienia płacowego został przekazany organizacjom związkowym pod koniec ubiegłego tygodnia z informacją, że od 20 marca będzie wystawiony do podpisywania w trybie obiegowym, czyli bez dalszych negocjacji. Dla organizacji związkowych jest to nie do przyjęcia.

W ocenie Solidarności, projekt pracodawcy znacznie odbiega o oczekiwań pracowników - zakłada podwyższenie płac zasadniczych wszystkich pracowników firmy o 100 zł brutto i przeznaczenie kwoty 17 zł brutto na pracownika na indywidualny wzrost płac w poszczególnych grupach zawodowych. Pracodawca zaproponował także wypłatę nagrody za 2016 rok w wysokości 1 tys. zł dla pracownika w dwóch transzach oraz kolejne 300 zł uzależnione od wyników spółki.

Natomiast organizacje związkowe podtrzymują postulaty zgłoszone w październiku ubiegłego roku - najważniejsze z nich dotyczą podwyżek w wysokości 300 zł brutto dla każdego pracownika oraz nagrody za ubiegły rok wynoszącej 2,5 tys. zł brutto. Trwające od kilku miesięcy rozmowy płacowe nie doprowadziły do zawarcia porozumienia. 9 marca związkowcy pikietowali siedzibę spółki w Dąbrowie Górniczej; pracodawca uznał pikietę za nielegalną, choć podtrzymywał gotowość do dalszych rozmów.

Zdaniem związkowców - zgodnie z zapisami Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy - porozumienie płacowe na 2017 r. powinno być podpisane w ostatnim kwartale roku 2016. Postulaty dotyczące wzrostu wynagrodzeń związki przedstawiły pracodawcy 12 października ub. roku, ale stronom nie udało się wypracować wspólnego stanowiska.

Przedstawiciele spółki wyjaśniają, że podwyżki w ArcelorMittal Poland składają się z części, która podlega automatycznej waloryzacji, wynikającej z układu zbiorowego pracy, oraz części negocjowanej corocznie ze związkami zawodowymi. Na tę pierwszą część podwyżki w tym roku przeznaczono 8 mln zł. Dla pracodawcy istotne jest, by podwyżki w roku 2017 były zróżnicowane - chodzi szczególnie o wzrost płac pracowników z młodszych stażem, ponieważ ich wynagrodzenie nie uwzględnia np. Karty Hutnika, która jest dodatkowym składnikiem płacowym zależnym od stażu pracy.

Świadczenia z Karty Hutnika przysługują po pięciu latach w wysokości 5 proc. płacy zasadniczej. W latach następnych procent ten rośnie o 1 punkt każdego roku, aż do osiągnięcia 26 proc. płacy zasadniczej. W ArcelorMittal Poland Kartą Hutnika obecnie objętych jest 9736 pracowników, czyli aż 95 proc. załogi, a jej średnia stawka wynosi 21 proc. Aby minimalizować różnice płacowe, pracodawca zaproponował podział środków na wzrost płac zasadniczych na dwie części: 60 proc. z przeznaczeniem na wzrost płac każdego pracownika i 40 proc. na indywidualne zmiany płacowe. Związki nie zgadzają się na proponowany przez pracodawcę sposób podziału środków.

Z prośbą o komentarz do wtorkowego wystąpienia związkowców PAP zwróciła się do służb prasowych ArcelorMittal Poland, które dotąd nie przedstawiły stanowiska w tej sprawie.

ArcelorMittal Poland jest największym producentem stali w Polsce. Firma skupia ok. 70 proc. potencjału produkcyjnego polskiego przemysłu hutniczego; w jej skład wchodzi pięć hut - w Krakowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Świętochłowicach i Chorzowie. Do koncernu należą także Zakłady Koksownicze Zdzieszowice, będące największym producentem koksu w Europie. AMP zatrudnia ok. 12 tys. osób, a ze spółkami zależnymi - ok. 14 tys. Należy do globalnego koncernu ArcelorMittal - największego na świecie producenta stali.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »