ZUS nie rozumie wyroku Trybunału

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwróci się do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z prośbą o wskazówki w sprawie interpretacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego wcześniejszych emerytur dla mężczyzn - poinformował rzecznik ZUS Jacek Dziekan.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwróci się do  Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z prośbą o wskazówki w  sprawie interpretacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego  wcześniejszych emerytur dla mężczyzn - poinformował rzecznik ZUS  Jacek Dziekan.

We wtorek TK uznał, że przy ustalaniu zasad przechodzenia kobiet i mężczyzn na wcześniejszą emeryturę, doszło do "pominięcia ustawodawczego". Prawa do wcześniejszej emerytury nie mają mężczyźni, którzy ukończyli 60. rok życia i mają co najmniej 35 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Wyrok został odroczony o 12 miesięcy.

- Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest wiążący - podkreślił Dziekan.
- Niemniej ZUS zwróci się do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z prośbą o precyzyjne wskazówki, jak należy interpretować tę część sentencji wyroku Trybunału, w której jest mowa o konieczności unikania stosowania niekonstytucyjnego przepisu "w procesie stosowania prawa bez względu na odroczenie wejścia wyroku w życie i jego formalne usunięcie z obrotu prawnego" - powiedział rzecznik.

Reklama

Według obliczeń ZUS-u, wcześniejsza emerytura dla 1000 mężczyzn kosztuje budżet państwa 22 mln zł w skali roku. Nie wiadomo, ilu mężczyzn zdecyduje się na przejście na wcześniejszą emeryturę po wyroku TK.

Zgodnie z dotychczasowymi przepisami ustawy o FUS, kobieta mogła nabyć prawo do wcześniejszej emerytury, jeżeli osiągnęła 55 rok życia i ma co najmniej 30-letni okres składkowy i nieskładkowy albo osiągnęła 55 rok życia, ma co najmniej 20-letni okres składkowy i nieskładkowy oraz została uznana za całkowicie niezdolną do pracy.

Mężczyzna zaś - odpowiednio - nabywał prawo do tego świadczenia tylko wówczas, gdy ukończył 60 rok życia, posiada 25-letni okres składkowy i nieskładkowy i został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy.

Dziekan poinformował, że według dotychczasowych zasad uznanych przez TK za niekonstytucyjne, z prawa do wcześniejszej emerytury skorzystało w ostatnich trzech latach (2004, 2005, 2006) niespełna 80 tysięcy mężczyzn oraz ok. 210 tys. kobiet.

Zaznaczył też, że "w budżecie ZUS nie ma dodatkowych środków na pokrycie większej niż przewidywano liczby osób, które przejdą na wcześniejszą emeryturę" .B- Potrzebny będzie zatem transfer środków z budżetu państwa - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »