Zarabiają mniej, bo to kobiety

"W mojej firmie faceci wcale nie zarabiają więcej niż ja" - pod tym zdaniem podpisałaby się zaledwie co trzecia Polka. Prawie połowa jest przekonana lub podejrzewa, że ma niższą pensję niż kolega. I nie wierzy, że coś się zmieni na lepsze. Taki smutny wniosek wynika z ankiety "Metra", przeprowadzonej na ulicach największych polskich miast.

Gazeta zajmuje się tym razem wynagrodzeniem kobiet. I znów nie ma dobrych wiadomości. Pracodawcy płacą im statystycznie o jedną piątą mniej niż mężczyznom.

Powód? Prawie 60 proc. kobiet nie ma wątpliwości dlaczego: pokutuje stereotyp "potencjalne macierzyństwo - równa się mniejsza dyspozycyjność".

Dlatego właśnie dużo niższe pensje dostają już na dzień dobry (aż 54 proc. 20-24-latek mówi, że zarabia mniej niż ich partnerzy) i latami muszą udowadniać, że zasługują na więcej. Wśród kobiet w wieku powyżej 35 lat odsetek ten już lekko spada - do 37 proc.).

A najgorsze, że kobietom brakuje także wiary w to, że coś może się tu szybko zmienić.

Blisko połowa uważa, że na wyrównanie zarobków kobiet i mężczyzn trzeba czekać przynajmniej 10 lat, a aż 20 proc. - że zarobki kobiet i mężczyzn nigdy się nie wyrównają.

Reklama

Pełne wyniki sondażu publikuje dziś "Metro".

Pobierz darmowy: PIT 2010

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »