Zapomnij o wyższej pensji

Zapomnijmy o dwucyfrowych wzrostach płac. Nadchodzą chude kwartały dla rynku pracy. Wynagrodzenia w ujęciu realnym zaczną rosnąć dopiero w 2010 roku. Albo jeszcze później - uważa "Puls Biznesu".

Ceny rosną szybciej niż wynagrodzenia, więc realnie płace topnieją. Wyniki pierwszej edycji redakcyjnego Indeksu Biznesu potwierdzają pesymistyczne prognozy analityków.

"W najbliższych miesiącach presja płacowa będzie ograniczona, realne wynagrodzenia będą spadać. W całym 2009 roku o 0,3 proc. Sytuacja poprawi się dopiero w drugiej połowie 2010 r." - mówi Piotr Kalisz, ekonomista City Handlowego. Zaś zdaniem Marcina Grotka, ekonomisty Raiffeisen Banku, dynamika wynagrodzeń nie dogoni tempa wzrostu cen nawet w 2010 r.

O tym pisze dziś obszernie "Puls Biznesu".

Reklama
PAP/PulsBiznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »