Za mało zarabiasz? Widocznie nie umiesz upomnieć się o podwyżkę

Rynek pracy w Polsce bardzo dynamicznie się zmienia. Co ważne, są to zmiany na korzyść pracownika. W związku z tym właściwie raz do roku powinniśmy porozmawiać ze swoim pracodawcą o podwyżce. Ekspert radzi, jak to robić.

Trzeba mieć na uwadze trzy rzeczy. Po pierwsze, zastanówmy się, co wartościowego wnosimy do organizacji, co działa dla nas na plus. Następnie zorientujmy się, ile zarabia się na stanowisku takim jak nasze bądź zbliżonym. Dobrze jest pokazać pracodawcy, że wiemy, jak wygląda pod tym względem sytuacja na rynku pracy. Wreszcie najważniejsze - nie żądajmy podwyżki, ale ją negocjujmy.

- Nie prowadźmy tej rozmowy w ten sposób, że jak nie dostaniemy podwyżki, to już jutro odchodzimy. Proszę pamiętać o tym, że nasz pracodawca patrzy też, czy opłaca mu się w nas inwestować, czy nie. Jeżeli będziemy stawiali go trochę pod ścianą, to może się okazać, że w tej pracy zostaniemy, tylko on inwestował w nas nie będzie. Więc raczej warto [...] traktować to jednak jak negocjacje, rozmowę z jednej strony z dużą świadomością wiedzy (wiem, ile jestem wart, wiem, co jest na rynku pracy), ale z drugiej z pewną dozą pokory - mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Tomasz Kalko, właściciel marki szkoleniowo-doradczej TomaszKalko.pl.

Reklama
Dostarczył infoWire.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »