Z umową śmieciową do związku zawodowego. Już wkrótce nowe zasady

Od 1 stycznia 2019 r. będzie obowiązywać nowa ustawa o związkach zawodowych. Jakie zajdą zmiany?

Zgodnie z nową ustawą prawo do tworzenia i wstępowania do związków zawodowych zostanie przyznane osobom wykonującym pracę zarobkową bez względu na formę umowy. Do związków będą mogli więc przystąpić pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy-zlecenia, umowy o dzieło, a nawet samozatrudnieni. 

W ustawie podkreślono, że przejście na emeryturę lub rentę nie pozbawia prawa przynależności i wstępowania do związków zawodowych.

- Otwarcie drzwi do zrzeszania się i zakładania własnych organizacji związkowych dla osób pracujących na tzw. śmieciówkach dla milionów Polek i Polaków może być w przyszłości szansą na przełamanie barier płacowych, w których znalazło się wiele grup zawodowych, chociażby tzw. wolni strzelcy czy pracownicy gastronomii. Ogromna część naszego społeczeństwa wciąż pracuje ponad siły, jednocześnie nie mając szansy na godne zarobki. Klasyk mawiał, że trzeba zmienić pracę i wziąć kredyt. Zamiast karmić się wizją od pucybuta do milionera i ryzykować wpadnięcie w spiralę zadłużenia, lepiej jest budować wspólnotę, zakasać rękawy i walczyć o swoje prawa - wyjaśnia w rozmowie z PulsHR.pl Grzegorz Sikora z Forum Związków Zawodowych.

Reklama

Kolejną zmianą będzie podwyższenie progu reprezentatywności. W nowej ustawie z powodu rozszerzenia prawa koalicji progi te podwyższono z 7 do 8 proc. dla organizacji wchodzących w skład Rady Dialogu Społecznego i ich organizacji członkowskich oraz z 10 do 15 proc. dla pozostałych związków.

- Wielokrotnie alarmowaliśmy, że podnoszenie progu w momencie, w którym poziom uzwiązkowienia spada, jest całkowicie wbrew logice. Proponowaliśmy, że podniesienie progu będzie mieć sens wtedy, gdy powstaną nowe związki, a te, które istnieją, zostaną zasilone nowymi ludźmi, pracującymi dotychczas na podstawie umowy cywilnoprawnej - wskazuje Dorota Gardias, szefowa Forum Związków Zawodowych.

Inaczej sytuację ocenia Zbigniew Żurek, ekspert ds. rynku pracy w BCC, który podkreśla, że nie do końca można mówić o podwyższeniu progu reprezentatywności.

-  Jeśli do związków będą mogli przystępować nie tylko pracownicy posiadający umowę o pracę, ale także quasi-pracownicy, to łatwiej będzie uzyskać próg reprezentatywności - ocenia.

Justyna Koc

Więcej informacji na www.pulshr.pl

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »