Wystarczy wysłać e-maila, żeby odejść z pracy. Ale trzeba wybrać właściwego adresata, żeby nie wpaść

Prawo dopuszcza sytuację, żeby pracownik złożył wypowiedzenie umowy o pracę za pośrednictwem poczty elektronicznej. Dodatkowo jego oświadczenie będzie ważne nawet bez podpisu kwalifikowanego. Ale z praktyki wynika, że warto zachować wszelkie środki ostrożności, aby w spokoju i bez przeszkód pożegnać się z pracodawcą.

Przede wszystkim trzeba powiadomić właściwą osobę. W podmiocie zatrudniającym kilkaset osób bezpośredni przełożony często nie jest upoważniony do reprezentacji spółki. Wysłanie mu dokumentu mogłoby bardzo skomplikować sytuację zatrudnionego, który planuje zmienić pracę. Jeżeli firma chciałaby go zatrzymać, np. do czasu znalezienia jego następcy, to mogłaby uznać, że dokument nie dotarł do odpowiedniej osoby. Co więcej, pracodawca miałby prawo domagać się odszkodowania za zaprzestanie pracy wskutek niewłaściwego rozwiązania umowy.

Art. 30 § 3 k.p. stanowi, że rozwiązanie umowy o pracę musi być złożone przez każdą ze stron w formie pisemnego oświadczenia. W tym przedmiocie wypowiedział się Sąd Najwyższy w sprawie o sygnaturze akt I PK 58/09 z dnia 24 sierpnia 2009 roku. Wskazał, że minimalnym wymogiem jest złożenie własnoręcznego podpisu. Powyższego nie można jednak odczytywać w oderwaniu od art. 781 § 2 k.c. Przewiduje bowiem on, że ważną formą jest też oświadczenie woli w formie elektronicznej, zawierającej tzw. bezpieczny kwalifikowany podpis.

Reklama

- Z kolei w myśl art. 73 k.c. niedochowanie formy pisemnej powoduje, że czynność prawna jest bezskuteczna tylko w sytuacji, gdy ustawa przewiduje rygor nieważności. Możliwości zastrzeżenia danej formy prawnej jest wiele. Natomiast art. 30 § 3 k.p. go nie przewiduje. W związku z tym, w przypadku wypowiedzenia umowy o pracę przez którąkolwiek ze stron za pośrednictwem e-maila bez bezpiecznego podpisu kwalifikowanego oświadczenie będzie wadliwe co do formy, ale nie będzie nieskuteczne prawnie - interpretuje adwokat Mikołaj Kozak z Kancelarii Sikorski Majewski Spółka Adwokacka.

Oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę należy złożyć wyłącznie u osoby uprawnionej do reprezentowania pracodawcy. W przypadku spółki kapitałowej są to członkowie zarządu. Jego skład można sprawdzić elektronicznie, w rejestrze przedsiębiorców KRS. Następnie należy wysłać oświadczenie do wszystkich ustalonych osób. Potem ważne jest sprawdzenie tego, czy e-mail rzeczywiście dotarł do odpowiedniego adresata. Warto więc wysłać kolejną wiadomość z prośbą o potwierdzenie, czy oświadczenie trafiło do właściwej osoby. Wówczas możemy być pewni, że nasze pismo skutecznie zostało doręczone. Telefoniczne zapewnienie nie dostarczy nam takiego dowodu.

- Orzecznictwo zawsze traktuje pracownika jako słabszą stronę. Ale sąd może też stwierdzić jego winę, gdyby nie sprawdził, kto jest uprawniony w firmie do otrzymania e-maila z wypowiedzeniem i wysłał go niewłaściwej osobie, np. bezpośredniemu przełożonemu. Wówczas spór w sądzie pracy między pracodawcą a zatrudnionym mógłby toczyć się wokół tego, czy adresat w ogóle miał obowiązek przekazać oświadczenie władzom spółki. Skutki dla pracownika byłyby zależne od danych okoliczności. Sąd prawdopodobnie uznałby, że nie doręczył on wypowiedzenia - stwierdza Mikołaj Kozak.

Wykazanie, że zatrudniony wypowiedział umowę o pracę w sposób nieskuteczny, może rodzić określone konsekwencje przewidziane w kodeksie pracy, w szczególności w art. 108. Należy do nich m.in. upomnienie i nagana, które pracodawca może, choć nie ma obowiązku, wpisać do akt pracowniczych. Ponadto, ma on prawo wysunąć roszczenie odszkodowawcze z tytułu poniesionych kosztów, związanych np. z procesem rekrutacji, oraz w konsekwencji konieczności niezwłocznego zatrudnienia nowego pracownika. Zdaniem eksperta, wysokość kompensaty byłaby ściśle zależna od poniesionych przez firmę wydatków i wszystkich okoliczności sprawy.

MondayNews
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »