Wielkopolska: Mniej pracy wakacyjnej w rolnictwie, więcej w turystyce

Liczba ofert pracy sezonowej w Wielkopolsce jest porównywalna do tej z roku ubiegłego. Zmniejszyła się liczba ofert związanych z rolnictwem, zwiększyła w turystyce - wynika z informacji zebranych przez PAP w urzędach i biurach pośrednictwa pracy.

Liczba ofert pracy sezonowej w Wielkopolsce jest porównywalna do tej z roku ubiegłego. Zmniejszyła się liczba ofert związanych z rolnictwem, zwiększyła w turystyce - wynika z informacji zebranych przez PAP w urzędach i biurach pośrednictwa pracy.

W Powiatowym Urzędzie Pracy w Poznaniu oferty pracy sezonowej stanowią tylko 1 procent wszystkich ofert.

- Oferty pojawiają się sporadycznie, jest ich kilka miesięcznie i dotyczą głównie takich branż jak: budownictwo, rolnictwo, usługi. Są to w zdecydowanej większości oferty pracy krajowej dla młodych ludzi - powiedziała Magdalena Morze z Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu.

Według danych Wielkopolskiej Wojewódzkiej Komendy Ochotniczych Hufców Pracy liczba ofert jest porównywalna do tej sprzed roku.

- W bieżącym roku liczba miejsc pracy dla osób pełnoletnich nie zmieniła się w stosunku do ubiegłego roku i wynosi ok. 300. Zwiększyła się liczba miejsc pracy dla osób niepełnoletnich, w zeszłym roku było ich ok. 50, a dzisiaj jest prawie o 100 więcej - powiedziała Agnieszka Budzińska z OHP w Poznaniu.

Reklama

Najczęściej poprzez OHP jest oferowana praca w magazynach, w sklepach spożywczych, przy obsłudze infolinii czy dostawie pizzy, rozdawanie ulotek, przygotowywanie kanapek. Za pracę sezonową można dostać od 6 do 10 złotych za godzinę.

W porównaniu z ubiegłym rokiem, zmalała liczba ofert pracy sezonowej związanej z rolnictwem. Jest to spowodowane złymi warunkami atmosferycznymi w okresie wiosennym, które zniszczyły część plantacji. Najwięcej młodzieży pracowało w minionych latach właśnie przy zbiorach owoców i warzyw.

Centrum Edukacji i Pracy Młodzieży w Kaliszu oferuje głównie pracę przy zbiorach owoców i warzyw, a pełnoletnim zatrudnienie w hipermarketach przy promocji, wykładaniu towarów i obsługę kasy fiskalnej. Jak poinformowano PAP w Centrum, stawka za godzinę w hipermarketach wynosi od 5 do 12 złotych. Nie ma jeszcze ustalonych stawek wynagrodzeń za zbiór owoców i warzyw. W 2011 r. za godzinę pracy przy ogórkach płacono 7 zł, a wiśni - 2,50 zł za koszyczek. W ubiegłym roku Centrum miało około 500 ofert, obecnie jest ich około 200.

Marcin Nowak z OHP w Słupcy poinformował PAP, że ma do zaoferowania zajęcie dla 10 osób, m.in. przy roznoszeniu ulotek, wykładaniu towaru na półki i inwentaryzacji. Punkt Pośrednictwa Pracy w Ostrowie Wlkp. oferuje dla 80 młodych ludzi pracę w charakterze sprzedawcy, przy zbiorach wiśni oraz przy inwentaryzacji w sklepach. W 2011 r. ofert było 140.

Za pracę w magazynach i sklepach można dostać od 9 złotych za godzinę.

Około 300 ofertami pracy przy zbiorach wiśni na okres 2 tygodni dysponuje Klub Pracy OHP w Ostrowie Wlkp. - Młodzież korzysta z tych ofert tylko wtedy, gdy nie znajdzie czegoś lepszego - powiedział lider Klubu Andrzej Tomalak. Kaliskie agencje pracy tymczasowej mają obecnie 14 ofert na różne prace dorywcze w hipermarketach i magazynach.

Głównie w zakładach przetwórczych znajdują pracę młodzi klienci Agencji Pracy Wiss Serwis w Kaliszu. - Mamy stałe firmy, które zgłaszają nam oferty. W ciągu całych wakacji z naszych usług korzysta dziennie po 100-150 osób. Pracują od tygodnia do miesiąca, zależnie od uciążliwości zajęcia - powiedział właściciel firmy Krzysztof Sośnicki.

Według rzecznika firmy Work Express liczba ofert pracy sezonowej jest minimalnie wyższa niż w 2011 roku. - Notujemy wzrost ofert o około 9 proc., ale jest to związane m.in. z Euro 2012, podczas którego prace w szeroko rozumianej obsłudze turystycznej znalazło w skali kraju 30 tys. osób, ale do końca wakacji większość z tych miejsc pracy zniknie - powiedział Artur Ragan.

Prawie żadnych ofert pracy dla młodzieży nie mają powiatowe Urzędy Pracy m.in. w Słupcy, Kaliszu, Pleszewie, Kole, Jarocinie, Ostrowie Wlkp.

Prace sezonowe za granicą oferowane są z wyprzedzeniem.

W Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Poznaniu było kilka ofert pracy sezonowej w Hiszpanii. - Ale było ich zdecydowanie mniej niż w latach ubiegłych. W Europie panuje kryzys i dlatego jest mniej ofert pracy dla Polaków - powiedziała PAP Bernadetta Ignasiak, rzecznik urzędu.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »