Większe uprawnienia pracodawców wobec nietrzeźwych pracowników

Z dniem 1 lipca 2011 weszły w życie zmiany do Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wprowadzone Ustawą o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców z 25 marca 2011 r. (tzw. ustawa deregulacyjna, DzU nr 106 poz. 622).

Zgodnie z art. 17 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, od 1 lipca 2011 pracodawca może zlecić pracownikowi poddanie się badaniu trzeźwości w przypadku podejrzenia, że znajduje się on pod wpływem alkoholu.

Badania dokonują odpowiednie instytucje (np. służby zdrowia) zgodnie z przepisami rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 6 maja 1983 r. w sprawie warunków i sposobu wykonywania badań na zawartość alkoholu w organizmie (Dz. U. Nr 25, poz. 117).

Zgodnie z przepisami Kodeksu Pracy oraz orzecznictwem sądowym, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych. W przypadku potwierdzenia stanu nietrzeźwości pracownika badaniem chemicznym (wydychanego powietrza, krwi bądź moczu) może to być przyczyną rozwiązania przez pracodawcę stosunku pracy w trybie dyscyplinarnym, czyli bez wypowiedzenia. O ile jednak pracodawca mógł łatwo zauważyć charakterystyczne oznaki stanu nietrzeźwości pracownika (np. wyczuwalną woń alkoholu, niewyraźną mowę czy chwiejny chód), to wcześniej na badanie stanu trzeźwości wymagana była zgoda pracownika. Wprawdzie orzecznictwo Sądu Najwyższego wyraźnie stwierdzało, że odmowa poddania się badaniu trzeźwości działa na niekorzyść pracownika, jednak nie musiał on wyrażać zgody.

Reklama

- Z mojego doświadczenia wynika, że dosyć często pracodawcy mieli problemy w tym zakresie. Bez stosownych przepisów powszechnego prawa trudno było te kwestie uregulować nawet w wewnętrznych procedurach. Jednocześnie na gruncie nowego prawa powstaje bardzo istotne z punktu widzenia praktyki pytanie o pozostawanie pracowników pod wpływem innych używek niż alkohol, w szczególności pod wpływem narkotyków. Wydaje się, że można doszukiwać się tu analogii, jednak te kwestie nie są w dalszym ciągu wyczerpująco uregulowane i może dochodzić na tym polu do sporów sądowych, gdy na badanie toksykologiczne pracodawca skieruje pracownika bez wyraźnej podstawy prawnej - mówi Agnieszka Janowska, radca prawny w TGC Corporate Lawyers.

Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w serwisie Praca INTERIA.PL

Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »