Wcześniejsze emerytury dla tajnych zawodów?

Wicepremier Przemysław Gosiewski zapewnił w piątek, że nie ma jeszcze ustalonej listy zawodów, uprawniających do przechodzenia na emerytury pomostowe.

Wicepremier Przemysław Gosiewski zapewnił w piątek, że nie ma jeszcze ustalonej listy zawodów, uprawniających do przechodzenia na emerytury pomostowe. Dodał, że lista takich stanowisk będzie przygotowana dopiero po przyjęciu projektu ustawy w tej sprawie.

Zdementował w ten sposób piątkowe doniesienia "Gazety Wyborczej", jakoby w Ministerstwie Pracy istniała "tajna lista zawodów, które utrzymają prawo do wcześniejszej emerytury".

Gosiewski zapewnił, że lista stanowisk uprawniających do przechodzenia na emerytury pomostowe znajdzie się w rozporządzeniu Rady Ministrów, które zostanie przyjęte dopiero po uchwaleniu ustawy w tej sprawie. "Nie ukrywamy, że chcemy, aby z tego rozwiązania korzystały wszystkie grupy, które pracują w szkodliwych warunkach". Dodał, że koszt rozwiązania wariantu obejmującego najszerszą grupę uprawnionych to ok. 60 mld zł. "Natomiast to, co jest realistyczne, to wariant o wiele mniejszy" - podkreślił wicepremier.

Reklama

Wiceprzewodniczący rządowego zespołu ds. ubezpieczeń społecznych Paweł Wypych także zapewnił, że nie ma żadnej tajnej listy. Dodał, że prace nad przygotowaniem takiego rozporządzenia trwają w resorcie pracy. Zapewnił, że taka lista będzie konsultowana z partnerami społecznymi.

Według nowych zasad uprawnienia utrzymają m.in. osoby wykonujące zawody, od których zależy m.in. bezpieczeństwo publiczne; kontrolerzy ruchu lotniczego, maszyniści, kierowcy pojazdów szynowych oraz karetek pogotowia, spawacze kadłubów okrętowych. Pytany o nauczycieli, stwierdził, że istnieje pewna różnica w pracy nauczyciela w zakładzie poprawczym czy szkole specjalnej, a pracą nauczyciela w elitarnym liceum. "Ta pierwsza grupa powinna mieć możliwość skorzystania z emerytury pomostowych. Co do pozostałej grupy, będą trwały negocjacje z partnerami społecznymi" - powiedział Wypych.

Wyjaśnił, że emerytury pomostowe mają zachęcać ludzi do pozostawania w aktywności zawodowej, a wysokość świadczenia będzie uzależniona od momentu przejścia na emeryturę pomostową.

Wicepremier Gosiewski spotkał się w piątek z przedstawicielami NSZZ "Solidarność" oraz przewodniczącym Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych (EKZZ) Candido Mendezem.

Jak wyjaśnił, spotkanie dotyczyło dialogu społecznego, który ma służyć w Polsce zawarciu umowy społecznej. Wicepremier powiedział, że rozmowa dotyczyła m.in. emerytur pomostowych, ale także różnych branż gospodarki, np. elektroenergetyki.

Gosiewski przypomniał, że w Hiszpanii umowa społeczna była negocjowana w latach 2004-2006. Dodał, że piątkowa rozmowa z przewodniczącym EKZZ dotyczyła sposobu negocjowania hiszpańskiej umowy społecznej, "aby zobaczyć, które z takich rozwiązań mogą być przydatne także w polskim systemie prawnym". Mendez podkreślił, że istnieje wiele podobieństw między Polską i Hiszpanią. Dodał, że "Polska przejmuje pałeczkę w wykorzystaniu funduszy Unii Europejskiej, które dotychczas głównie przejmowała Hiszpania". Mendez wyjaśnił, że umowa społeczna w Hiszpani była zawarta w drodze dialogu społecznego. Wyjaśnił, że ma ona realizować trzy cele: poprawić jakość zatrudnienia, spójność społeczną oraz konkurencyjność gospodarki hiszpańskiej.

GP podała, że są wśród nich nauczyciele, piloci, kierowcy autobusów, maszyniści i dyżurni ruchu na kolei, anestezjologowie, członkowie zespołów reanimacyjnych i pracownicy hospicjów.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »