Uchybienie godności stanowiska

W dniu 11 grudnia 2008 roku Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczący ograniczenia prawa do obrony w zakresie postępowania dyscyplinarnego prowadzonego przez Najwyższą Izbę Kontroli oraz zróżnicowania przesłanek nabywania prawa do emerytury według kryterium płci.

W dniu 11 grudnia 2008 roku Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczący ograniczenia prawa do obrony w zakresie postępowania dyscyplinarnego prowadzonego przez Najwyższą Izbę Kontroli oraz zróżnicowania przesłanek nabywania prawa do emerytury według kryterium płci.

Zadaniem TK było rozstrzygnięcie w sprawie zgodności art. 89 ust. 5 ustawy z dnia 23 grudnia 1994 roku o Najwyższej Izbie Kontroli z art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz art. 93 ust. 2 pkt 1 powyższej ustawy w zakresie, w jakim stwarza podstawę do rozwiązania stosunku pracy w drodze wypowiedzenia z pracownikiem mianowanym - kobietą, wcześniej niż z pracownikiem mianowanym - mężczyzną - z art. 32 i art. 33 Konstytucji.

Zgodnie z przepisami ustawy o NIK pracownik mianowany ponosi odpowiedzialność dyscyplinarną za naruszenie obowiązków służbowych lub uchybienie godności stanowiska. Obwinionemu w postępowaniu dyscyplinarnym przysługuje prawo do wyboru obrońcy. Jednocześnie przepis ogranicza możliwość wyboru obrońcy wyłącznie do pracowników mianowanych. Zdaniem wnioskodawcy przyjęta przez ustawodawcę regulacja uniemożliwia obwinionemu realizowanie konstytucyjnego prawa do obrony, ponieważ pozbawia pracownika mianowanego NIK uprawnienia do ustanowienia w postępowaniu dyscyplinarnym fachowego obrońcy: adwokata lub radcy prawnego. Obrona powierzona pracownikowi mianowanemu NIK nie gwarantuje, nawet przy dołożeniu najwyższej staranności, należytego poziomu obrony obwinionego, który - z uwagi na znajomość procedur procesowych - w większym stopniu zapewnić może zawodowy prawnik. Nieprofesjonalny pełnomocnik nie będzie w stanie zapewnić należytej obrony również z tego względu, że z przełożonym dyscyplinarnym pozostaje w sferze podporządkowania pracowniczego. W ocenie wnioskodawcy ograniczenie prawa wyboru obrońcy narusza także zasadę proporcjonalności bowiem brak jest argumentów, że ograniczenie to miało na celu ochronę interesu publicznego. Inne pragmatyki pracownicze przewidują, iż obwiniony ma prawo korzystania z pomocy wybranego przez siebie obrońcy. Jedynie w przypadkach wniosków rzeczników dyscyplinarnych o orzeczenie kar najsurowszych (wydalenia z pracy w urzędzie, pozbawienia prawa do wykonywania zawodu), gdy obwinieni nie mają obrońców z wyboru, przewodniczący składów orzekających wyznaczają obrońców spośród pracowników zakładu pracy.

Reklama

Kolejny przepis ustawy o NIK stanowi, że stosunek pracy z pracownikiem mianowanym można rozwiązać za wypowiedzeniem w razie osiągnięcia wieku i stażu pracy, wymaganych do nabycia prawa do emerytury na podstawie przepisów o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników. W ocenie wnioskodawcy kwestionowany przepis odmiennie traktuje podobne podmioty prawa posiadające wspólną cechę - status pracownika na podstawie mianowania. Odmienność polegająca na tym, że ustawodawca stworzył możliwość wypowiadania stosunków pracy mianowanym pracownikom NIK - kobietom w razie osiągnięcia wieku i stażu emerytalnego o 5 lat wcześniej niż mianowanym pracownikom NIK - mężczyznom narusza konstytucyjną zasadę równości. Niższy wiek emerytalny staje się czynnikiem dyskryminującym kobiety w stosunku do mężczyzn o takim samym statusie zawodowym. Skrócenie szans zawodowych kobiet w warunkach, gdy biologiczne i społeczne różnice nie mają istotnego znaczenia dla skutecznego kontynuowania pracy zawodowej pozostaje w drastycznej kolizji z zasadą równości i równouprawnienia kobiet i mężczyzn.

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:

- art. 89 ust. 5 ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli w zakresie, w jakim umożliwia osobie obwinionej wybór obrońcy w postępowaniu dyscyplinarnym wyłącznie spośród pracowników mianowanych Najwyższej Izby Kontroli, jest niezgodny z art. 42 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.

- art. 93 ust. 2 pkt 1 powyższej ustawy w zakresie, w jakim stwarza podstawę rozwiązania stosunku pracy w drodze wypowiedzenia z pracownikiem mianowanym - kobietą wcześniej niż z pracownikiem mianowanym - mężczyzną, jest niezgodny z art. 32 i art. 33 Konstytucji przez to, że prowadzi do zróżnicowania sytuacji prawnej kobiet i mężczyzn, mającego charakter dyskryminacji ze względu na płeć.

W postępowaniu dyscyplinarnym obwiniony pracownik mianowany NIK powinien mieć możliwość skorzystania z pomocy profesjonalnego obrońcy. Kobiety - pracownicy mianowani NIK nie powinny być zobowiązane do przechodzenia na emeryturę wcześniej niż mężczyźni, a jedynie mieć taką możliwość.

Art. 89 ust. 5 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli stanowi o tym, że obwiniony pracownik mianowany NIK w postępowaniu dyscyplinarnym może wybrać obrońcę jedynie spośród innych pracowników mianowanych tej instytucji. Nie wolno mu natomiast skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Według Trybunału Konstytucyjnego rozwiązanie to nie odpowiada konstytucyjnemu standardowi prawa do obrony i stanowi nieproporcjonalne ograniczenie tego prawa. Pracownicy mianowani NIK - nawet przy dochowaniu najwyższej staranności - nie są w stanie zapewnić obwinionym fachowej pomocy prawnej, ponieważ nie są czynnymi adwokatami lub radcami prawnymi i z reguły nie mają doświadczenia w sprawach karnych i dyscyplinarnych. Dodatkowo, tego typu obrońcy mogą być powiązani z rzecznikiem dyscyplinarnym i członkami komisji dyscyplinarnych stosunkami podległości służbowej lub innymi stosunkami zawodowymi. Wobec tego nie gwarantują obwinionemu efektywnej obrony.

W świetle art. 93 ust. 2 pkt 1 ustawy o NIK stosunek pracy z kobietą - mianowanym pracownikiem NIK może być rozwiązany o pięć lat wcześniej niż z mężczyzną - mianowanym pracownikiem NIK, bez względu na wolę samej zainteresowanej. Rozwiązanie to ma negatywne konsekwencje dla kariery zawodowej i wysokości emerytury pracowników - kobiet w porównaniu do pracowników - mężczyzn. Trybunał Konstytucyjny uważa, że zróżnicowanie wieku emerytalnego nie znajduje uzasadnienia ani w specyfice pracy pracowników mianowanych NIK, ani w obiektywnej konieczności wyrównywania społecznych czy biologicznych różnic między płciami. Praca w NIK ma charakter pracy umysłowej i polega głównie na przeprowadzaniu lub nadzorowaniu czynności kontrolnych. Nie można wobec tego stwierdzić, że przydatność czy zdolność do wykonywania obowiązków służbowych w wypadku pracowników - kobiet trwa krócej niż w wypadku pracowników - mężczyzn. Badane zróżnicowanie stanowi dyskryminację ze względu na płeć i jest niedopuszczalne z punktu widzenia Konstytucji.

Wyrok w niniejszej sprawie ma charakter zakresowy. Jego skutkiem nie jest, więc "prosta" utrata mocy obowiązującej przepisów uznanych za niekonstytucyjne, ale obowiązek ich zmiany w zakresie wskazanym w sentencji wyroku TK. Wybór technicznego sposobu realizacji niniejszego orzeczenia należy do prawodawcy. Rolą Trybunału Konstytucyjnego jest jedynie podkreślenie, że przepisy dotyczące odpowiedzialności dyscyplinarnej i przechodzenia na emeryturę przez pracowników mianowanych NIK powinny uwzględniać zasady, wynikające z Konstytucji. W szczególności konieczne jest, aby w postępowaniu dyscyplinarnym obwiniony miał możliwość skorzystania z pomocy profesjonalnego obrońcy, a kobiety - pracownicy mianowani NIK nie były zobowiązane do przechodzenia na emeryturę wcześniej niż mężczyźni, a jedynie miały taką możliwość.

www.SerwisPrawa.pl

SerwisPrawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »