Trzeba wiedzieć, gdzie zapukać

Ofert zatrudnienia dla studentów jest w Krakowie pod dostatkiem. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie ich szukać. Odwiedzać należałoby przede wszystkim uczelniane biura karier oraz młodzieżowe biura pracy. Biura karier to dobry adres dla studentów piątego roku i absolwentów, gdyż pracodawcy kierują tam często poważne oferty zatrudnienia na cały etat, podczas gdy do młodzieżowych biur pracy trafiają raczej oferty pracy dorywczej.

Dla humanistów

Biuro Karier Uniwersytetu Jagiellońskiego działa od 2001 roku. - Gdy zaczynaliśmy, bezrobocie było spore i w związku z tym odwiedzało nas wielu studentów i absolwentów, którzy szukali jakiejkolwiek pracy. Ofert było zdecydowanie mniej niż teraz i rozchodziły się one w mgnieniu oka - wspomina Agnieszka Dudziak, kierowniczka Biura Karier UJ.

Teraz wzrosła świadomość zawodowa studentów. Ci, którzy przychodzą do biura w poszukiwaniu oferty pracy, mają już często zaliczone dwie lub trzy praktyki zgodne z kierunkiem wykształcenia. Ofert pracy przybyło, więc łatwiej jest im znaleźć coś, co odpowiada zarówno profilowi wykształcenia, jak i pasjom.

Reklama

Oferty pracy kierowane do absolwentów są też coraz bardziej profesjonalne. - Kiedyś w zasadzie wszystkie były do siebie podobne: pracodawcy pisali, że poszukują osoby z wykształceniem wyższym, ze znajomością obsługi komputera i języka angielskiego - mówi Agnieszka Dudziak. - Dziś oferty są bardzo rozbudowane i dokładnie odpowiadają profilowi stanowiska, na które prowadzona jest rekrutacja.

Na przykład pracodawca pisze, że poszukuje osoby o wysokich zdolnościach interpersonalnych, pracującej na komputerze (wskazując konkretne programy), znającej problemy typowe dla branży, mającej doświadczenie zawodowe (np. praktyki), która opanowała biegle jeden z języków obcych.

- Jest bardzo wiele interesujących ofert, nie tylko w biurach karier, ale także na popularnych portalach czy bezpośrednio na stronach firm oraz instytucji. Można znaleźć coś ciekawego dla siebie, ale trzeba pamiętać, że szukanie pracy też jest czasochłonne - mówi Agnieszka Dudziak.

Najwięcej ofert pochodzi z branży outsourcingowej i informatycznej. Te pierwsze są szczególnie mile widziane przez młodych ludzi, bo firmy z tego sektora często, oprócz wynagrodzenia, oferują rozmaite bonusy: bilety do kina, karnety na siłownię, opiekę medyczną itd.

- Bardzo rzadko udaje nam się od dowiedzieć firm, jakie oferują wynagrodzenie. Często słyszymy: wszystko zależy od kwalifikacji, jakie będzie miał konkretny kandydat do pracy. Podczas rozmów kwalifikacyjnych prowadzący skrupulatnie notują oczekiwania młodych ludzi, nadal nie ujawniając zamierzeń firmy w tym zakresie. O tym, ile firma rzeczywiście zapłaci, wybrany przez firmę kandydat dowiaduje się na końcowym etapie rekrutacji. Firma informuje go, że przystała na jego propozycje lub też pyta, czy jest gotowy pracować za niższą kwotę - opowiada Agnieszka Dudziak.

Dla inżynierów

Na brak ofert nie mogą narzekać przyszli inżynierowie. Tylko we wrześniu Biuro Karier Politechniki Krakowskiej przyjęło 20 ofert. Wiele z nich dotyczy studentów piątego roku lub absolwentów.

- Pracodawcy są skłonni zapłacić asystentowi projektanta lub inżyniera budownictwa od 1500 do 1800 zł na rękę - mówi Joanna Franaszek, doradca zawodowy z tego biura.

Wymagania są następujące: przyszły asystent kierownika budowy musi znać program AUTO CAD oraz umieć przygotowywać kosztorysy prac budowlanych; asystent projektanta w branży elektrycznej i energetycznej, najchętniej student lub absolwent Wydziału Inżynierii Elektrycznej, ma być zdolny, kreatywny, mieć praktykę w zakładzie energetycznym, powinien też umieć czytać dokumenty projektowe. Dodatkowo - mile widziana znajomość AUTO CADA.

Kolejna oferta dla analityka ds. siatki połączeń, zgłoszona przez jedną z firm lotniczych: dobra znajomość angielskiego, znajomość statystyki, przedsiębiorczość i samodzielność w działaniu.

Studentom wcześniejszych lat firmy proponują wiele praktyk i staży, płatnych lub nie.

Dla młodzieży

Młodzieżowe biura pracy są oblegane zwłaszcza przez studentów poszukujących pracy dorywczej. Zazwyczaj studiują oni w systemie dziennym i mogą dorabiać popołudniami lub w weekendy.

Zofia Pieniążek z Młodzieżowego Biura Pracy OHP w Krakowie informuje, że dostępne są teraz oferty dla promotorów (roznoszących ulotki lub organizujących akcje promocyjne w supermarketach - około 9 zł brutto za godzinę); magazynierów (7 zł netto za godzinę); ankieterów (1500-3000 zł brutto). Chłopiec hotelowy może zarobić 7 zł na rękę za godzinę plus napiwki. Zarobek pokojówki w renomowanym hotelu to 1200 zł na rękę.

Przez studentów zaocznych, którzy mają nieco więcej czasu, rozchwytywane są oferty pracy biurowej, jednak zdarzają się one w Młodzieżowym Biurze Pracy niezwykle rzadko. Recepcjonistka w renomowanym hotelu (musi znać angielski i obsługiwać komputer) zarobi 1500 zł brutto.

(Ola)

dziennikpolski24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »