To ostatnie ostrzeżenie dla Polski!

Komisja Europejska wysłała Polsce w czwartek ostatnie, przed pozwaniem do Trybunału w Luksemburgu, upomnienie w sprawie opóźnień we wdrożeniu uniijnej dyrektywy dotyczącej równouprawnienia kobiet i mężczyzn w miejscu pracy.

Chodzi o dyrektywę z lipca 2006 o wyrównywaniu szans i równym traktowaniu kobiet i mężczyzn w miejscu pracy.

W komunikacie prasowym KE zauważa, że Polska poinformowała wprawdzie o powziętych w celu implementacji dyrektywy niektórych środkach, ale nie wszystkie z nich zrealizowała.

Komisja Europejska uznała więc informacje z Warszawy za "niepełne" i wysłała Polsce kolejne i ostatnie już ostrzeżenie (tzw. umotywowaną opinię), zanim sprawę skieruje do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Polska ma teraz dwa miesiące na ustosunkowanie się do pisma Komisji. Czerwoną kartkę w tej samej sprawie otrzymały też w czwartek Austria i Belgia. To nie pierwszy polski problem z implementacją unijnego prawa gwarantującego równouprawnienie.

Reklama

Wiosną zeszłego roku Komisja Europejska pozwała Polskę do Trybunału za niewprowadzenie na czas unijnej dyrektywy z 2004 r. o równym traktowaniu kobiet i mężczyzn, która zakazuje bezpośredniej i pośredniej dyskryminacji ze względu na płeć, oraz molestowania seksualnego.

***

Czerwona kartka za fundusze emerytalne

Komisja Europejska poinformowała w czwartek o skierowaniu pozwu przeciwko Polsce z powodu niewdrożenia przepisów dotyczących funduszy emerytalnych.

Jak informuje KE, sprawa przeciwko Polsce związana jest z niewdrożeniem przez Polskę unijnej dyrektywy w sprawie działalności instytucji pracowniczych programów emerytalnych oraz nadzoru nad takimi instytucjami.

"Biorąc pod uwagę, iż dyrektywa (2003/41/WE) nie zawiera żadnych przepisów dopuszczających odstępstwo lub odpowiednich okresów przejściowych w zakresie transpozycji do prawa krajowego, wszystkie państwa członkowskie muszą dokonać jej pełnej transpozycji. Termin transpozycji upłynął dnia 23 września 2005 roku" - wyjaśnia KE.

W ubiegłym roku KE poinformowała Polskę o zaległościach.

Polska, jak informuje KE, przygotowuje projekt ustawy w celu transpozycji unijnej dyrektywy do prawa krajowego. KE zapowiada, że zbada ten akt prawny zaraz po jego przyjęciu. "Jeśli ten nowy akt prawny okaże się niekompletny, Komisja podejmie odpowiednie działania" - zastrzega KE.

Polecamy: Praca Częstochowa, Praca Sosnowiec, Praca Radom

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »