Terminowe umowy o pracę nie będą krótsze
Okresowe umowy o pracę nadal będą mogły trwać nawet dziesięć lat. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom rządu i partnerów społecznych nowa ustawa, która wprowadza w życie Pakiet Antykryzysowy, ich nie ograniczy.
Dłużej niż dwa lata nie będą mogły trwać wyłącznie umowy na czas określony zawierane przez pracodawców, których dotknął kryzys. Ograniczenie takie będzie więc dotyczyć około 60-70 tys. pracowników i obowiązywać tylko do końca 2011 roku. Dodatkowo pracodawcy łatwo będą mogli omijać nowe ograniczenie. Wystarczy, że przedłużą obowiązujące już umowy.
Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, dodatkowej ochrony przed zwolnieniem nie zyska około 3 mln pracowników. A z opublikowanych wczoraj danych GUS wynika, że tylko w I kwartale liczba tak zatrudnionych osób zmalała o 240 tys.
Poprzednia wersja Pakietu zakładała wprowadzenie przepisu, zgodnie z którym wszystkie terminowe umowy o pracę miały trwać nie dłużej niż określony czas, który rząd miał ustalić z partnerami społecznymi. Potem z mocy prawa przekształcałyby się w bezpieczniejsze dla pracowników umowy stałe.
Z ostatecznej wersji projektu ustawy wynika, że do końca 2011 roku okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony zawartej przez pracodawcę dotkniętego kryzysem nie może przekraczać 24 miesięcy.
Łukasz Guza
Zaplanuj wakacje już teraz - tanie bilety lotnicze, promocyjne oferty turystyczne.