Telepraca to idealna praca dla młodych matek

Telepraca to doskonałe rozwiązanie dla młodych matek. Dzięki tej formie zatrudnienia kobiety mogą nie tylko zachować ciągłość pracy i utrzymać płynność finansową, ale też być blisko dziecka i cieszyć się macierzyństwem.

Telepraca to nic innego jak zatrudnienie zawarte na umowę o pracę, umowę-zlecenie lub o dzieło. Jest jednak pewna różnica. Zamiast wykonywać swoje obowiązki w siedzibie firmy, pracuje się na przykład w domu.

Podstawą idei tej formy zatrudniania jest zadaniowy model pracy. Pracownik rozliczany jest nie z liczby przepracowanych godzin, lecz z określonych zadań.

Dla młodych kobiet to ciekawa alternatywa, bo dzięki takiemu rozwiązaniu urlop wychowawczy nie musi oznaczać zawodowego regresu. Telepraca jest w tym wypadku "złotym środkiem".

Fakt ten potwierdzają również ankiety. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badawczy Millward Brown SMG/KRC w ramach kampanii "Mama w Pracy" zorganizowanej przez Fundację Świętego Mikołaja, możliwość zdalnego zatrudnienia to jedno z udogodnień dla młodych matek, które mogą zapewnić pracodawcy.

Reklama

Zdanie to podzielają użytkownicy portalu rekrutacyjnego Pracuj.pl, którzy twierdzą, że młode matki mają utrudniony powrót na rynek pracy. Zwracają przy tym uwagę na niechęć pracodawców do wprowadzenia bardziej elastycznych godzin pracy czy możliwości wykonywania obowiązków w domu.

W Polsce telepraca nie jest popularną formą zatrudnienia. W powiatowych urzędach pracy na Opolszczyźnie takich ofert w tym roku było zaledwie kilka. Zainteresowanie nimi również jest niewielkie. - Ludzie traktują to jako nowinkę i utożsamiają z pracą w call center. Preferują tradycyjne formy zatrudnienia - przyznaje Renata Cygan, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu. - Uważają też, że tego typu oferty wyszperać można tylko w internecie, a instytucje państwowe, np. urząd pracy, takiej formy zatrudnienia nie oferują - dodaje.

Tymczasem za Zachodzie telepraca jest dość popularna. W Szwecji czy Finlandii stanowi ona aż 15 proc. wszystkich form zatrudnienia.

U nas w domach pracuje jedynie 2 proc. Polaków, a zdaniem ekspertów ma to związek m.in. ze zbyt rygorystycznymi przepisami nakładanymi na przedsiębiorców. Jednym z nich jest obowiązek zapewnienia odpowiedniego sprzętu wraz z ubezpieczeniem oraz serwisowaniem.

Pracownicy też obawiają się tej formy zatrudnienia. Dlaczego? - Myślą, że zostaną wykluczeni z życia firmy, będą traktowani jako gorsi pracownicy i pomijani podczas przyznawania awansów zawodowych - wymienia Renata Cygan. - Te obawy nie mają jednak uzasadnienia, bowiem telepracownik nie może być dyskryminowany. Zgodnie z przepisami musi być traktowany na takich samych zasadach jak osoba wykonująca swoje obowiązki w siedzibie firmy - dodaje. Telepracownik przez cały czas ma kontakt z pracodawcą i innymi współpracownikami. Do komunikacji wykorzystywany jest przeważnie internet oraz telefon.

Telepraca przynosi korzyści nie tylko pracownikowi czy młodej matce, ale również właścicielom firm. Taka forma zatrudnienia pozwala im m.in. na redukcję kosztów.

Warto jednak pamiętać, że nie każdy jest stworzony do telepracy. - Decydując się na taką pracę, trzeba być bardzo dobrze zorganizowanym i zdyscyplinowanym - twierdzi zastępca dyrektora opolskiego WUP-u.

Więcej na temat tej formy zatrudnienia, jaką jest telepraca, można dowiedzieć się na stronie internetowej: www.telepraca.gov. pl.

Kariera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »