Tam nadal brakuje rąk do pracy!

W Polsce nadal popyt na specjalistów z branży technicznej przewyższa podaż. Brakuje rąk do pracy, dlatego emigranci słyszą coraz więcej słów zachęcających do powrotu - wynIka z informacji Banku Danych o Inżynierach BDI.

Bank Danych o Inżynierach (BDI) zapytał w sondzie internetowej, jaka jest na polskim rynku pracy największa bariera dla specjalistów powracających z zagranicy. Wiele osób, które decydują się na powrót odpowiedziało, iż ma problemy z dostosowaniem się do polskiego rynku pracy i znalezieniem zatrudnienia.

Najczęstszą przyczyną kłopotów ze znalezieniem pracy są wygórowane oczekiwania finansowe - zagłosowało na nią 60,7proc. ankietowanych. Jeszcze kilka lat temu jednym z najważniejszych powodów poszukiwania pracy za granicą było uczestniczenie w ciekawych przedsięwzięciach, podwyższenie kwalifikacji, dostęp do know-how.

Reklama

Natomiast teraz główną motywacją do wyjazdu z Polski są zarobki. Zagraniczni pracodawcy chętnie zatrudniają Polaków proponując wysokie pensje, częste podwyżki, dodatki pozapłacowe. Dlatego specjaliści wracający do Polski mają problem z dostosowaniem się do proponowanych warunków finansowych. Zniechęcająco działają również wysokie ceny mieszkań oraz wyraźne wzmocnienie złotego.

Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w serwisie Praca INTERIA.PL

Według 14,8 proc. głosujących, brak adekwatnego doświadczenia również jest istotną barierą dla inżynierów wracających z zagranicy. Człowiek, który przez kilka lat nie pracował w branży lub pracował niezgodnie ze swoimi kwalifikacjami, nie jest ciekawym kandydatem dla pracodawcy. Długa przerwa w pracy powoduje bowiem szybkie obniżenie umiejętności. Problemu ze znalezieniem pracy nie mają natomiast specjaliści, które pracowali za granicą zgodnie z wykształceniem i doświadczeniem. Wyjazd do pracy poza Polskę postrzegany jest jako okazja, aby szybko nauczyć się języka obcego. Natomiast emigranci często obracają się głównie w środowisku Polaków, co uniemożliwia naukę języka.

Oblicz swoją płacę netto. Sprawdź, ile trafia do ZUS, NFZ i US

14,4 proc. inżynierów wymieniło brak znajomości branży jako największą barierę dla powracających. Znajomość branży oraz sektora jest coraz częściej wymagana od kandydatów na stanowiska handlowe oraz kierownicze. Bogate doświadczenie w branży dostarcza wiedzę na temat konkurencji, dostawców, odbiorców, trendów na rynku.

Utrudnieniem dla wracających może być również brak polskich uprawnień oraz certyfikatów - zagłosowało na to 10,1 proc. specjalistów. Uprawnienia może zdobyć inżynier po odpowiednim wykształceniu i po zdobyciu doświadczenia. Za granicą mamy do czynienia z trochę innym sposobem uzyskiwania uprawnień.

W państwach Unii Europejskiej są różne organizacje skupiające inżynierów, techników, architektów. Jednak członkostwo w nich jest zupełnie dobrowolne i świadczy jedynie o pewnym poziomie wiedzy branżowej danej osoby. Często w ogłoszeniach o pracę pojawia się wymóg "bycia członkiem" którejś z tych organizacji. Nie jest to wymóg konieczny, tylko rodzaj potwierdzenia dla pracodawcy, że dana osoba reprezentuje sobą pewien poziom zawodowy.

Podsumowując - inżynierowie po powrocie do Polski często podejmują pracę poniżej posiadanych kwalifikacji, zgadzają się na niższe wynagrodzenia, mogą nawet częściowo lub całkowicie przejść "do szarej strefy".

Wyniki sondażu pt.: "Jaka jest największa bariera dla inżyniera powracającego z zagranicy na polskim rynku pracy?" przeprowadzonego przez BDI 2010 roku.

opr. MZB

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »