Świetne dane z rynku pracy w Niemczech

W 2011 roku rynek osób zatrudnionych w Niemczech wzrósł o 1,3 procent i pierwszy raz przekroczył 41 mln. W 2010 r. rynek osób zatrudnionych w kraju naszych zachodnich sąsiadów zniżkował o 0,5 procent.

Pracę w Niemczech miało w ub. roku 41,04 mln osób - to dzisiejsze dane tamtejszego federalnego urzędu statystycznego. Tak zaowocowała silna ekspansja niemieckiej gospodarki. W latach 2008 i 2009 (nasilenie kryzysu) rynek pracy w tamtym kraju był stabilny po sporych subwencjach rządu federalnego.

W ub. roku bezrobocie w największej gospodarce Starego Kontynentu spadło do 6,9 procent (dane z listopada, dane za grudzień - we wtorek, 3 stycznia). To najlepsze dane od 1990 roku (zjednoczenie kraju). PKB Niemiec zwyżkował o ok. 3 procent (w 2010 r. o 3,6 procent). Światowa gospodarka ma się gorzej - ma urosnąć o zaledwie 1 procent.

Reklama

Krzysztof Mrówka

_ _ _ _ _

Po dwóch latach przewagi liczby opuszczających kraj nad liczbą osiedlających się w nim Niemcy odzyskały w 2010 roku dodatnie saldo migracyjne - poinformował zatwierdzony w środę przez niemiecki rząd doroczny raport na temat migracji.

Według niego, w ubiegłym roku przybyło do Niemiec w celu osiedlenia się 798 282 ludzi, a opuściło je na stałe 670 605. Oznacza to dodatnie saldo 127 677 osób. Ponad połowę ubiegłorocznych imigrantów stanowili obywatele państw Unii Europejskiej - głosi opracowany przez federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych raport. Liczba obywateli Niemiec, którzy opuścili swą ojczyznę, wzrosła w porównaniu z rokiem 2009 o 9 proc. do 141 tys. "Jednocześnie liczba powracających Niemców lekko wzrosła" - zaznacza się w dokumencie.

Jednak w rezultacie ubiegłorocznych migracji o 28,3 tys. obywateli Niemiec więcej opuściło ojczysty kraj niż do niego wróciło.Podobnie jak w latach poprzednich, w roku 2010 najbardziej popularnym krajem nowego osiedlenia była dla niemieckich obywateli Szwajcaria, dokąd wyemigrowało ich około 22 tys. Drugie miejsce zajęły Stany Zjednoczone z prawie 13 tys. niemieckich przybyszów.

_ _ _ _ _

Eksperci nie przewidują licznych wyjazdów Polaków do pracy za granicą w przyszłym roku. Jak mówi IAR Małgorzata Rusewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, już w tym roku, pomimo dużych obaw związanych z otwarciem niemieckiego i austriackiego rynku pracy, na wyjazd zdecydowało się tylko około 30 tysięcy osób.

Można się spodziewać, że i w przyszłym roku dużego zainteresowania wyjazdami do pracy nie będzie. Tym bardziej, że sytuacja w innych krajach Unii Europejskiej nie jest dobra, w Polsce natomiast w miarę stabilna. Ze zdobyciem pracy i u nas jednak tak łatwo nie będzie - przyznaje Małgorzata Rusewicz.

Przedsiębiorcy raczej nie będą tworzyć nowych miejsc zatrudnienia, gdyż podwyższenie od lutego przyszłego roku składki rentowej po stronie pracodawców zwiększy koszty pracy - podkreśla Małgorzata Rusewicz. Dodaje, że to bez wątpienia przyczyni się do zastoju w zatrudnianiu nowych pracowników.

Nowych miejsc pracy nie będą też tworzyć pracodawcy w Wielkiej Brytanii i Francji. Zwolnienia szykują się też w Hiszpanii, Grecji, we Włoszech i na Węgrzech. Praca będzie jedynie w Norwegii, Szwecji i Niemczech. Z sondażu CBOS wynika jednak, że emigrację rozważa tylko 17 procent naszych rodaków.

Pobierz darmowy: PIT 2011

IAR/PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »