Stopa bezrobocia w sierpniu stabilna

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że stopa bezrobocia w sierpniu wyniosła 10,8 proc., czyli tyle samo, co w lipcu - poinformowała w poniedziałek minister Jolanta Fedak.

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że stopa bezrobocia w sierpniu wyniosła 10,8 proc., czyli tyle samo, co w lipcu. Liczba bezrobotnych wyniosła 1 mln 690,1 tys. osób i była wyższa o 14 tys. osób niż w lipcu - poinformowało w poniedziałek ministerstwo pracy. "Szacujemy, że stopa bezrobocia w sierpniu pozostała stabilna i wyniosła 10,8 proc." - powiedziała PAP minister pracy Jolanta Fedak.

Zdaniem Fedak, na rynku pracy nie dzieje się na razie nic niepokojącego. Zaznaczyła jednak, że "bezrobocie w sierpniu jest o 1,7 proc. większe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy wynosiło 9,1 proc.".

Reklama

W poniedziałkowym komunikacie resort pracy podał, że wzrost stopy bezrobocia odnotowano w 10 województwach. W pozostałych 6 jego poziom się nie zmienił. Największy wzrost był w województwie podlaskim, o 1,2 tys. osób. Kolejne miejsca zajęły województwa: pomorskie (o 1,5 tys. osób), małopolskie (o 1,7 tys. osób), opolskie (o 0,6 tys. osób). W województwie lubelskim odnotowano natomiast spadek liczby bezrobotnych - o 0,4 tys. osób.Liczba ofert pracy zgłoszonych przez pracodawców w sierpniu wyniosła - według danych ministerstwa - 78,9 tys. i była mniejsza w porównaniu do lipca o 1,1 proc. Liczba ofert pracy spadła w 10 województwach, najbardziej w świętokrzyskim - o 16,1 proc. Najbardziej, o 13,9 proc., wzrosła liczba ofert w województwie śląskim.

W opinii Fedak, w najbliższych miesiącach liczba ofert pracy będzie raczej malała. "Nasze bezrobocie jest bardzo mocno obarczone tzw. cechą sezonowości, bardziej niż w innych krajach europejskich. Część polskich pracowników uczestniczy w letnich pracach sezonowych w krajach tzw. starej Unii. Są one po prostu lepiej płatne. Poza tym nasze warunki klimatyczne powodują, że prace w niektórych gałęziach gospodarki trwają 9 miesięcy. Np. w budownictwie, drogownictwie, w ostatnich miesiącach roku liczba ofert zwykle się zmniejsza" - powiedziała Fedak.

Zapewniła, że resort będzie uważnie obserwował rynek pracy we wrześniu i październiku, gdy absolwenci szkół średnich i wyższych będą aktywnie poszukiwali pracy. Fedak nie spodziewa się, by bezrobocie na koniec roku było większe od wskazanego w ustawie budżetowej, czyli 12,5 proc.

MPiPS wiąże wzrost liczby bezrobotnych m.in. z rejestracją osób powracających do bezrobocia po zakończeniu prac sezonowych oraz rejestracją tegorocznych absolwentów szkół."Z sygnałów otrzymanych z urzędów pracy wynika, że wzrost liczby bezrobotnych w miesiącu sierpniu br. prawdopodobnie spowodowany był rejestracją osób powracających do bezrobocia, po wygaśnięciu umów na czas określony lub po zakończeniu prac sezonowych oraz rejestracją tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych" - napisano.

"W pewnej mierze do wzrostu bezrobocia przyczyniła się też rejestracja osób chcących uzyskać świadczenia zdrowotne" - dodano.W sierpniu GUS podał, że stopa bezrobocia w lipcu 2009 roku wyniosła 10,8 proc. wobec 10,7 proc. w czerwcu 2009 roku.

****Wraz z końcem robót sezonowych, we wrześniu, październiku, bezrobocie będzie rosło - powiedziała Czesława Ostrowska, wiceminister pracy i polityki społecznej.- Wrzesień, październik to koniec robót sezonowych, wtedy liczba zarejestrowanych bezrobotnych rośnie - powiedziała Ostrowska w TVN CNBC. - Możliwy jest wzrost, raczej o dziesiąte procenta, ale dokładnie bardzo ciężko jest powiedzieć - dodała.

Sprawdź bieżące dane makroekonomiczne na naszych stronach

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »