Rząd zgodził się powiększyć SSE w Mielcu o ponad 110 ha

Rada Ministrów we wtorek zgodziła się na powiększenie mieleckiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej o ponad 110 ha. Według szacunków zarządzającej strefą Agencji Rozwoju Przemysłu, na nowych terenach powstanie ponad 5,7 tys. nowych miejsc pracy, a nakłady inwestycyjne wyniosą 1,5 mld zł.

Do strefy włączone będzie prawie 83 ha położonych w Rzeszowie i gminie Głogów Małopolski (jest to obszar Parku Naukowo-Technologicznego Rzeszów-Dworzysko) oraz ponad 27 ha w gminie Rejowiec Fabryczny (woj. lubelskie). Po rozszerzeniu SSE w Mielcu będzie miała powierzchnię ponad 1,4 tys. ha.

W przyjętym przez rząd rozporządzeniu zapisano również, że ze strefy wyłączonych zostanie ponad 12 ha niezagospodarowanych terenów w trzech miastach: Dębicy, Jarosławiu i Ropczycach.

Park Naukowo-Technologiczny Rzeszów-Dworzysko, który został włączony do mieleckiej SSE, leży na terenie Rzeszowa i gminy Głogów Małopolski; właścicielem tych terenów jest powiat rzeszowski. W lipcu br. zakończyło się uzbrajanie ok. 60 ha tego terenu, kolejne ok. 25 ha będzie uzbrojonych w przyszłym roku.

SSE Euro-Park w Mielcu jest najstarszą strefą w Polsce, utworzoną w 1995 r. W pierwszym półroczu wydano 42 zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie tej strefy. Firmy, które je otrzymały, zadeklarowały inwestycje w wysokości ponad 1,3 mld zł i utworzenie ponad 1,5 tys. miejsc pracy.

Od początku powstania strefy nakłady poniesione przez inwestorów przekroczyły 6,2 mld zł, a zatrudnienie sięgnęło ponad 23,8 tys. osób. Do tej pory wydano 298 zezwoleń na prowadzenie działalności na obszarze strefy.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »