Rząd nie ma wykazu prac szkodliwych

Związkowcy i pracodawcy krytykują przygotowany przez rząd projekt ustawy o emeryturach pomostowych, zarzucając mu brak zgodności z konstytucją.

Związkowcy i pracodawcy krytykują przygotowany przez rząd projekt ustawy o emeryturach pomostowych, zarzucając mu brak zgodności z konstytucją.

Zapowiadają, że jeśli ustawa zostanie uchwalona przez Sejm w obecnym kształcie, zaskarżą ją do Trybunału Konstytucyjnego. W przypadku nieuwzględnienia swoich postulatów związki zawodowe zapowiadają strajki w całym kraju.

Najwięcej emocji wywołuje fakt, że rząd nie przedstawił jeszcze wykazu prac uprawniających do emerytur pomostowych, czyli do wcześniejszego zakończenia aktywności zawodowej. Według Romualda Polińskiego, wiceministra pracy i polityki społecznej, wykaz taki, podobnie jak w 1983 roku, zostanie wydany w formie rozporządzenia Rady Ministrów.

- Stare rozporządzenie zostało przygotowane w czasach obowiązywania konstytucji z 1952 roku. Obecnie obowiązuje ustawa zasadnicza z 1997 roku. Zgodnie z art. 67 ust. 1 zakres i forma zabezpieczenia powinny być określone w ustawie - wyjaśnia Krzysztof Pater, były minister polityki społecznej.

Podobnie uważają związki zawodowe, które także zwracają uwagę na niekonstytucyjność takiego rozwiązania. Według Zbigniewa Kruszyńskiego, członka prezydium NSZZ Solidarność, wykaz powinien być ustalony w czasie negocjacji.

- Podstawą do dalszych rozmów powinien być ostatni wykaz prac w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przygotowany przez zespół ekspertów medycyny pracy - dodaje Zbigniew Kruszyński.

- Naszym zdaniem, nie jest możliwe, aby o przyznaniu dużej grupie obywateli szczególnych uprawnień emerytalnych, które mają istotny wpływ na stan finansów publicznych, przez wiele lat decydował samodzielnie rząd - dodaje Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

Także organizacje pracodawców domagają się, żeby wykaz był załącznikiem do ustawy o emeryturach pomostowych. Według Wojciecha Nagela, eksperta BCC ds. ubezpieczeń społecznych, takie rozwiązanie jest konieczne, gdyż wykaz dotyczy zarówno praw emerytalnych pracowników, jak też obowiązków pracodawców.

Prawa nabyte

Związki zawodowe nie chcą się zgodzić, aby emerytury pomostowe przysługiwały tylko części osób, które w momencie wprowadzenia reformy emerytalnej pracowały w warunkach szczególnych lub wykonywały pracę o szczególnym charakterze i które wykonują tę pracę także dzisiaj. Z uprawnień takich skorzystają bowiem tylko te osoby, których praca znajdzie się w wykazie przygotowanym przez Radę Ministrów. Pozostałe nie tylko będą musiały pracować do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, ale także nie otrzymają żadnej rekompensaty np. w postaci zwiększenia kapitału początkowego.

- Według nas tak znaczne pogorszenie warunków przechodzenia na emeryturę godzi w ich prawa nabyte, a tym samym narusza konstytucję - wyjaśnia Wiesława Taranowska.

Kontrowersyjne prawo

Wiele wątpliwości budzi fakt przyznania prawa do emerytur pomostowych tylko oso-bom urodzonym w latach 1949-1968. Według Wiesława Siewierskiego, przewodniczącego Forum Związków Zawodowych, takie rozwiązanie spowoduje, że w jednym zakładzie taką samą pracę będą wykonywać osoby mające prawo do emerytur pomostowych i pozbawione tego prawa.

Rząd proponuje, aby poczynając od 1 stycznia 2008 r. pracodawcy zatrudniający osoby wykonujące prace w szczególnych warunkach lub charakterze płacili dodatkową składkę za każdego zatrudnionego. Będzie ona wynosić 3 proc. podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe. Organizacje pracodawców mają różne zdania na ten temat. BCC i Konfederacja Pracodawców Polskich protestują przeciwko zwiększaniu kosztów pracy.

- Obciążenie pracodawców dodatkowymi kosztami pracy spowoduje, że firmy zatrudniające takie osoby znajdą się w trudnej sytuacji finansowej. Ich produkcja czy usługi staną się mniej konkurencyjne - uważa Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich.

Zdaniem tej organizacji rządowa propozycja spowoduje rozwój szarej strefy. Natomiast według Jeremiego Mordasewicza, eksperta Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, takie rozwiązanie jest korzystne. Jego zdaniem nie ma żadnego powodu, żeby firmy wykorzystujące nowoczesne technologie dotowały przedsiębiorstwa zatrudniające pracowników w szkodliwych warunkach.

Będą zwolnienia

Natomiast OPZZ zwraca uwagę, że poważne wątpliwości dotyczą płacenia przez pracodawców składek za osoby wykonujące pracę w szkodliwych warunkach, które nigdy nie nabędą prawa do emerytury pomostowej. Zdaniem związkowców istnieje także duże ryzyko, że znaczna część takich stanowisk pracy zostanie zlikwidowana, bo pracodawcy nie będą chcieli płacić dodatkowej składki. Mogą także zmuszać pracowników do odejścia z pracy i założenia pozarolniczej działalności gospodarczej lub będą zatrudniać pracowników w niepełnym wymiarze czasu pracy.

Górnicy do Trybunału

PKPP Lewiatan rozważa zaskarżenie projektu ustawy o emeryturach pomostowych, jeśli zostanie ona przyjęta w obecnym kształcie. Dla tej organizacji pracodawców nie do przyjęcia jest sytuacja, żeby kopalnie nie płaciły dodatkowych składek za górników.

- Planujemy zaskarżyć nie tylko ustawę o emeryturach pomostowych, ale także ustawę o emeryturach górniczych. Poprzednio Trybunał Konstytucyjny odrzucił nasz wniosek. Teraz jednak będziemy reprezentować pracodawców, którzy będą musieli płacić dodatkowe składki. Nie wolno pozostawiać poza systemem emerytur pomostowych największej grupy osób pracujących w szkodliwych warunkach - dodaje Jeremi Mordasewicz.

Zdaniem Wojciecha Nagela, górnicy nie powinni korzystać z odrębnego systemu emerytalnego. Takie rozwiązanie jest nie tylko szkodliwe społecznie, ale także bardzo drogie, bowiem system emerytalny górników jest w całości finansowany z budżetu państwa.

Reklama

Bożena Wiktorowska

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »