Rynek pracy zrobił zwrot
Czerwcowe dane Eurostatu o spadku stopy bezrobocia w Polsce z 10,7 do 10,6 proc. mogą być, zdaniem ekonomistów, symbolicznym końcem kryzysu na polskim rynku pracy. Wskaźnik ten spadł pierwszy raz od marca 2012 r. - pisze "Puls Biznesu"
Skala spadku jest niewielka, ale ważne, że w kocu tendencja się odwróciła - komentuje ekonomistka BOŚ Aleksandra Świątkowska. Jak dodaje, wydaje się, iż okres przyrostu bezrobocia mamy już za sobą.
Czerwiec przyniósł przełom i odtąd w kolejnych miesiącach powinniśmy widzieć poprawę - prognozuje główny ekonomista banku Nordea Piotr Bujak. Według niego, na koniec 2013 r. stopa bezrobocia stopnieje do 10-10,2 proc.
Z kolei Świątkowska przewiduje, że w 2014 r. zatrudnienie w polskiej gospodarce wzrośnie o 0,8 proc. To oznacza, że pracę znajdzie przez rok ok. 100 tys. osób - wylicza.
Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach w wielkości bezrobocia drugi raz z rzędu się obniżył - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Oznacza to, że w najbliższych miesiącach stopa bezrobocia będzie się obniżać, co będzie efektem głównie czynników sezonowych.
Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach w wielkości bezrobocia nieznacznie obniżył się w stosunku do wartości z poprzedniego miesiąca. To już drugi miesiąc z rzędu, w którym odnotowano niewielki spadek wskaźnika. Oznacza to, iż w najbliższych miesiącach stopa bezrobocia będzie się obniżać, o czym głównie zadecyduje pozytywny wpływ czynników o charakterze sezonowym.
"Aktualnie cztery składowe wskaźnika wpływają na jego spadek, a tym samym poprawę sytuacji na rynku pracy, i tak sama liczba zmiennych oddziałuje w kierunku wzrostu wskaźnika. Do pozytywnych zjawisk zachodzących ostatnio na rynku pracy i nie mających jedynie charakteru sezonowego zaliczyć należy wyhamowanie liczby zwolnień pracowników z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy, czyli tzw. zwolnień grupowych" - napisano w komunikacie.
"Stopa bezrobocia rejestrowanego po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym spadła o mniej niż 0,1 pkt. proc. i nadal kształtuje się na poziomie 13,5 proc." - dodano.
Z danych GUS wynika, że stopa bezrobocia rejestrowanego w czerwcu wyniosła 13,2 proc. wobec 13,5 proc. w maju. Oceny ogólnego klimatu koniunktury w przetwórstwie przemysłowym przekładają się na bardzo ostrożne prognozy dotyczące wielkości zatrudnienia w tym sektorze.
"Nadal przeważa odsetek przedsiębiorstw planujących redukcję zatrudnienia nad odsetkiem firm prognozujących wzrost liczby pracowników. Największe redukcje zatrudnienia przewidywane są w jednostkach małych i średnich. W ujęciu branżowym spadek wielkości zatrudnienia prognozowany jest w największym stopniu przez producentów odzieży, skór i wyrobów ze skór wyprawianych oraz producentów metali. Dość znaczący wzrost zatrudnienia, z kolei, prognozowany jest przy wytwarzaniu i przetwarzaniu koksu i produktów rafinacji ropy naftowej" - napisano.
Zdaniem autorów badania, zmienną, która w krótkim okresie może pozytywnie wpłynąć na rynek pracy jest rosnąca liczba napływających ofert zatrudnienia.
"Pozytywne zmiany zachodzą po stronie zwolnień wynikających z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy. Od wielu miesięcy zmienna ta w największym zakresie odzwierciedlała negatywne oddziaływanie czynników cyklicznych, związanych z istotnym załamaniem aktywności gospodarki" - napisano. "Do pozytywów obecnej sytuacji na rynku pracy zaliczyć należy malejącą liczbę bezrobotnych będących w szczególnej sytuacji, czyli młodocianych i osób po 50-tym roku życia, osób niepełnosprawnych, długotrwale bezrobotnych oraz matek samotnie wychowujących dzieci" - dodano.