RPO: Emerytura po 15 latach dla żołnierzy i policjantów - niekonstytucyjna

Rzecznik Praw Obywatelskich wnosi o uznanie niekonstytucyjności przepisów umożliwiających przechodzenie na emeryturę policjantom i wojskowym po 15 latach służby. RPO skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie przepisów ustaw o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji.

Rzecznik Praw Obywatelskich wnosi o uznanie niekonstytucyjności przepisów umożliwiających przechodzenie na emeryturę policjantom i wojskowym po 15 latach służby. RPO skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie przepisów ustaw o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji.

W ocenie RPO Janusza Kochanowskiego nabycie uprawnień emerytalnych przez żołnierzy i funkcjonariuszy po 15 latach służby umożliwia skorzystanie z tego prawa w wieku najwyższej aktywności zawodowej.

Jest to - jak podkreśla RPO - sprzeczne z celem reformy emerytalnej, która weszła w życie 1 stycznia 1999 roku. W wyniku tej reformy nastąpiło ustalenie wieku emerytalnego na poziomie 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn oraz stopniowe wygaszanie praw do wcześniejszej emerytury.

"Wystąpienie z wnioskiem o przyznanie tzw. emerytury cząstkowej przez żołnierza lub funkcjonariusza, który w dniu zwolnienia ze służby posiada 15 lat służby, powoduje, że podmioty te nabywają faktyczne prawo do emerytury w wieku niższym, a często nawet znacznie niższym w stosunku do innych grup pracowniczych" - napisał Rzecznik. Jest to - jak ocenia - sprzeczne m.in. z konstytucyjną zasadą równości w dostępie do zabezpieczenia społecznego.

Reklama

Emerytura dla żołnierza i policjanta - jak pisze RPO - po 15 latach służby wynosi 40 proc. podstawy wymiaru i jest powiększana o 2,6 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby.

Teraz w MSWiA trwają prace nad nowymi założeniami do reformy emerytur służb mundurowych. Na początku 2009 roku resort przedstawił założenia do reformy. Ustalono wówczas, że obejmie ona dziewięć służb podległych MSWiA - Policję, Straż Graniczną, Straż Pożarną, ABW, CBA, AW, SKW, SWW oraz BOR. Nowe przepisy miały zacząć obowiązywać od 2011 r.

Resort chciał, by po 20 latach pracy funkcjonariusze dostawali 45 proc. podstawy wynagrodzenia, a emerytura była liczona ze średniego uposażenia z ostatniego roku służby wraz z dodatkami i nagrodami. Za każdy dodatkowy rok pracy policjant miał zyskać 3 proc. większą podstawę, od której byłaby liczona jego emerytura, maksymalnie do 85 proc. pensji po 34 latach pracy.

Według podawanych wówczas danych MSWiA, prawo do emerytur mundurowych miało ponad 130 tys. osób, a średnia emerytura policyjna wynosiła ok. 3 tys. zł.

Założenia były przez wiele miesięcy konsultowane ze związkowcami, jednak projekt ostatecznie nie powstał. Strona rządowa nie doszła do kompromisu z przedstawicielami związków zawodowych służb mundurowych. Związkowcy sprzeciwiali się odebraniu im praw nabytych.

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »