Programy szpiegowskie - czyli co wolno pracodawcy?

Dość powszechnym zwyczajem wśród pracowników jest wykorzystywanie komputerów firmowych do celów prywatnych. Niektórzy z nich w czasie pracy przeglądają różne strony internetowe, rozmawiają na komunikatorach czy układają pasjansa.

Ponieważ rzadko związane jest to z ich właściwą pracą wielu pracodawców decyduje się stosować tzw. monitoring pracy. Najczęściej wykorzystują do tego celu programy szpiegowskie, które pozwalają na śledzenie przebiegu pracy, przeglądanych przez pracownika stron czy też korespondencji służbowej.

Komputer jest własnością pracodawcy

Oczywiście może budzić to sprzeciw pracowników ale należy pamiętać, że wszelkie narzędzia pracy przekazane im przez pracodawcę, czyli zarówno komputer, jak i dostęp do Internetu są jego własnością i powinny być wykorzystywane zgodnie z jego wymaganiami. Przełożony może więc zakazać pracownikowi wykorzystywania komputera służbowego do celów prywatnych oraz kontrolować pracę pracownika wykonywaną przy jego użyciu.

Reklama

Co na to prawo pracy?

W Ustawie z dnia 26 czerwca 1974r. Kodeks pracy (Dz. U. z 1974r., Nr 24, poz. 141 ze zm.). nie ma przepisów, które regulowałby bezpośrednio tę kwestię. Art. 22§1 Kodeksu pracy stanowi jedynie, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem.

Z tego przepisu wynika więc możliwość kontrolowania przez pracodawcę czasu pracy pracownika i wykonywanych przez niego obowiązków. Cząstkowe uregulowanie w tym zakresie zawiera pkt 10 e) załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 1 grudnia 1998r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (Dz. U. Nr 148, poz. 973), według którego pracodawca nie może dokonywać kontroli ilościowej i jakościowej pracy pracownika przy komputerze bez jego wiedzy. Zgodnie z orzecznictwem sądów i stanowiskiem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych dopuszczalne w świetle prawa są kontrola poczty i wykorzystania Internetu, pod warunkiem, że pracownik jest o tym poinformowany . Niedozwolone jest zaś totalne kontrolowanie pracowników poprzez rejestrowanie zrzutów ekranowych lub naciskanych klawiszy, pomimo że technicznie jest to możliwe. W tym przypadku można mówić o nieuprawnionym rejestrowaniu i gromadzeniu danych osobowych.

Pracownik musi być poinformowany

Kontrola pracownika i jego komputera firmowego jest dopuszczalna tylko w sytuacji, gdy zostanie on o tym powiadomiony. Pracodawca powinien więc informować o zakazie używania komputerów służbowych do celów prywatnych i o możliwości kontroli, przed wprowadzaniem tych zakazów w życie. Może to zrobić w umowie o pracę, regulaminie pracy, czy też układzie zbiorowym pracy. W przeciwnym wypadku narusza obowiązujące przepisy prawa.

W przypadku, gdy szef zakazuje używania komputera do celów prywatnych ma również możliwość sprawdzania, czy zatrudniony przez niego pracownik przestrzega tych ograniczeń. Jeżeli okaże się, że zakaz nie jest respektowany może on wyciągnąć wobec niego konsekwencje służbowe, łącznie z wypowiedzeniem umowy o pracę. Jeżeli więc pracownik chce wykorzystywać komputer służbowy do własnych, prywatnych celów musi uzyskać na to zgodę pracodawcy. Wydając taką zgodę pracodawca może dokonywać ograniczonej kontroli ale nie może wówczas sprawdzać tych prywatnych danych.

Tajemnica korespondencji a poczta elektroniczna

Zgodnie z art. 111 Kodeksu pracy pracodawca jest zobowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Ma to również odniesienie do monitorowania poczty elektronicznej, ponieważ za dobro osobiste uważana jest także tajemnica korespondencji. Jednak dotyczy to tylko prywatnej korespondencji, bowiem poczta służbowa może być w sposób dowolny kontrolowana przez pracodawcę.

Ponieważ pracownik prowadzi korespondencję w imieniu pracodawcy poczta służbowa jest swego rodzaju narzędziem pracy, związanym z działalnością pracodawcy. Pracodawca ma więc prawo wglądu do służbowej poczty elektronicznej pracownika i w tym przypadku nie stanowi to naruszenia tajemnicy korespondencji. Może również wprowadzić regulamin korzystania z poczty elektronicznej z całkowitym zakazem wykorzystywania jej do celów prywatnych włącznie. Bardzo często pracodawcy blokują dostęp do stron z prywatną poczta. Oczywiście pracownik musi być o tym fakcie poinformowany. W przypadku gdy służbowa poczta elektroniczna wykorzystywana jest w sposób niezgodny z jej przeznaczeniem pracodawca ma prawo wyciągnąć odpowiednie konsekwencje wobec pracownika. Jeśli jednak dozwolone jest wykorzystywanie skrzynki pocztowej do celów prywatnych pracodawca nie może przeglądać wiadomości zawierającej treści prywatne.

Na koniec

Należy pamiętać, że komputer służbowy jest dostępny szerszemu gronu użytkowników i pracownik powinien liczyć się z tym, że mimo zabezpieczeń, dane o jego osobie lub różnego rodzaju hasła mogą się dostać w niepowołane ręce. Warto więc zastanowić się nad tym, czy logowania na konto bankowe albo pocztę prywatną nie można załatwić po pracy.

Biznes INTERIA.PL jest już na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

SerwisPrawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »