Prawo: Teraz dopadniemy geodetów!

W maju powinniśmy przedstawić Radzie Ministrów gotowy projekt dotyczący deregulacji - zapowiedział minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Dodał, że w przyszłym tygodniu zostanie podsumowana pierwsza faza konsultacji społecznych.

"Liczę na to, że w przyszłym tygodniu podsumujemy już pierwszą fazę konsultacji społecznych i jeżeli te konsultacje skłonią nas do jakiś istotnych modyfikacji projektu, to prześlemy ten projekt po modyfikacjach do kolejnych konsultacji społecznych trwających już tym razem dwa tygodnie" - poinformował Gowin, który był w piątek gościem radiowej Trójki. "To oznacza, że w maju powinniśmy przedstawić projekt Radzie Ministrów" - zapowiedział.

Jak wyjaśnił, przygotowane są także druga i trzecia lista deregulacji. "Chcemy, aby były co najmniej trzy transze deregulacji" - stwierdził.

Reklama

Minister podkreślił, że czuje "zdecydowanie wsparcie premiera zwłaszcza w zakresie deregulacji".

Gowin pytany o planowane zmiany dotyczące stanu spoczynku sędziów i prokuratorów przypomniał, że obecnie "kobiety sędziowie mogą przechodzić w stan spoczynku po przepracowaniu 25 lat i przekroczeniu 55. roku życia, a mężczyźni odpowiednio 30 i 60 lat. To samo dotyczy prokuratorów".

"Uważam, że to jest nieuzasadniony przywilej. Będziemy chcieli to zlikwidować. To znaczy, że i sędziowie i prokuratorzy będą przechodzili w stan spoczynku po 67. roku życia, o ile ta reforma (emerytalna) zostanie zaakceptowana przez parlament" - stwierdził Gowin.

Minister odniósł się także do pytania, czy zaplanowane jest spotkanie z premierem ws. reformy sądów. Poinformował, że nie jest umówiony z Donaldem Tuskiem w tej sprawie.

Zaznaczył jednak, że przed podjęciem ostatecznej decyzji w sprawie tak istotnej reformy będzie chciał ją skonsultować z szefem rządu. "Uważam, że to jest reforma na tyle istotna, że mam obowiązek konsultować ją z premierem, mimo tego, że decyzja w tej sprawie należy wyłącznie do ministra sprawiedliwości, bo to jest kwestia mojego rozporządzenia" - mówił.

Podkreślił jednak, że jeżeli premier wyda mu polecenie, aby odstąpił od tej reformy, wówczas się temu podporządkuje, ponieważ jako minister jest urzędnikiem i wypełnia polecenia swojego przełożonego. "Jeżeli decyzja będzie w moich rękach, to tę reformę przeprowadzę" - dodał.

Przypomniał jednocześnie, że premier zdecydowanie poparł propozycję tej reformy podczas wspólnej konferencji prasowej podsumowującej 100 dni rządu.

Minister sprawiedliwości chce "otworzyć" dostęp do zawodów, które objęte są szczególnymi regulacjami. Na początku marca zaprezentował transzę pierwszych 49 zawodów regulowanych (z ogólnej liczby 380), do których dostęp ma zostać ułatwiony lub całkowicie otwarty. Dalsze plany obejmują deregulację dostępu do kolejnych ok. 200 profesji.

Ważne

Całkowicie zniesione mają być wymagania ustawowe m.in. dla przewodników i pilotów; licencje i wymogi mają też przestać obowiązywać pośredników pracy i doradców zawodowych. Bardziej szczegółowe i drobniejsze zmiany dotyczą uzyskiwania uprawnień do wykonywania zawodów prawniczych, np. radcy prawnego, komornika i notariusza.

Zmiany mają czekać także m.in. geodetów. Zniesiony ma zostać egzamin i wymóg praktyki zawodowej. Kursy, egzaminy i licencje zniesione zostaną też w odniesieniu do pracowników ochrony fizycznej.

Resort sprawiedliwości prowadzi też prace nad rozporządzeniem likwidującym sądy rejonowe, w których pracuje do 14 sędziów, i przyłączeniem tych sądów - już jako wydziały zamiejscowe - do innych sądów rejonowych. W miejsce około 120 najmniejszych sądów miałyby powstać filie większych sądów rejonowych. Reorganizacja miałaby wejść w życie 1 lipca tego roku.

Opinia

Business Centre Club popiera działania ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, co do deregulacji zawodów. Liczy też na zmiany w przepisach ułatwiające działalność gospodarczą.

"Otwieranie dostępu do zawodów regulowanych to tylko część tego, co trzeba zrobić, by poszerzyć wolność gospodarczą w Polsce. Przedsiębiorcy, jako ci, którzy płacą u nas podatki, są solą polskiej ziemi i chcę, aby to mocno wybrzmiało" - oświadczył Gowin po spotkaniu w BCC.

Jak podkreślił szef BCC Marek Goliszewski, jeszcze 2-3 lata temu klub przekazał resortowi gospodarki postulat 130 zmian w przepisach, które miałyby ułatwić działalność gospodarczą w Polsce, ale do dziś nie udało się wdrożyć żadnego. "Dlatego czapkami przed ministrem Gowinem. On jest jednym z nielicznych polityków, którzy chcą coś zrobić. Mamy bezrobocie - szczególnie wśród młodych ludzi, którzy chcą pracować, ale nie mogą, bo ciągle napotykają jakieś zapory, licencje. Trzeba to odblokować" - powiedział.

BCC przekazał Gowinowi pakiet propozycji zmian w przepisach Kodeksu karnego i innych ustaw - m.in. prawa farmaceutycznego, prawa zamówień publicznych i ustawy o gospodarce odpadami. Gowin zapewnił, że przekaże je współpracownikom do wnikliwej analizy. Jak powiedział, kilka miesięcy będzie potrzebne, aby przekuć te propozycje w projekty aktów prawnych.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »