Pracujesz na L4? Możesz ponieść konsekwencje

W 2014 roku ZUS w wyniku kontroli zwolnień lekarskich cofnął lub zmniejszył świadczenia chorobowe na kwotę 177 mln zł. W 2015 roku liczba ta sięgnęła 196 mln zł. Jeśli więc przebywasz na L4, lepiej byś faktycznie wracał do zdrowia. Inaczej mogą czekać cię finansowe konsekwencje.

Każdego roku inspektorzy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kontrolują osoby przebywające na zwolnieniach lekarskich. Sprawdzają, czy pracownicy, przebywający na L4, faktycznie wracają do zdrowia. Nierzadko zdarza się, że zamiast wykorzystywać chorobowe na rekonwalescencję, wyjeżdżają na wczasy albo podejmują inną pracę.

Niezapowiedziani goście


Kontrolę zwolnień lekarskich umożliwia lekarzom orzecznikom ZUS ustawa z 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Odbywają się one na wniosek pracodawców, wydziału zasiłków ZUS lub lekarza orzecznika ZUS. Kontrole są dwutorowe. ZUS sprawdza świadczeniobiorców zarówno pod kątem prawidłowości orzekania o niezdolności do pracy, jak i pod kątem tego, jak wykorzystują zwolnienia lekarskie. - W Oddziale ZUS w Częstochowie kontrole prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich przeprowadzają dwie osoby. Kontrole takie nie są zapowiadane - informuje Ewa Jęczmyk, rzecznik prasowy Oddziału ZUS w Częstochowie.

Reklama

196 mln zł do kasy ZUS

W 2014 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził 609,4 tys. kontroli. W konsekwencji wydanych zostało  35,7 tys.  decyzji  wstrzymujących  dalszą wypłatę zasiłków chorobowych. Kwota wstrzymanych z tego tytułu zasiłków w 2014 roku osiągnęła 18,6 mln zł. Łącznie dwa lata temu ZUS w wyniku kontroli zwolnień lekarskich cofnął lub zmniejszył świadczenia chorobowe na kwotę 177 mln zł. W 2015 roku kontroli było nieco mniej. ZUS łącznie przeprowadził ich 584,1 tys. W konsekwencji wydanych zostało 24,6 tys. decyzji  wstrzymujących  dalszą wypłatę zasiłków chorobowych na kwotę ponad 15 mln zł. Łącznie kwota obniżonych i cofniętych świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa w 2015 roku wyniosła 196 mln zł.

Chory w szafie


Co Polacy robią na chorobowym? Okazuje się, że nie zawsze wracają do zdrowia. - Inspektorzy udają się na kontrolę do właściciela zakładu mechaniki pojazdowej. Zastają w zakładzie pracownika, który oświadcza, że właściciel jest nieobecny. Inspektorzy wychodzą, ale zaniepokoił ich szmer dochodzący spod jednego z samochodów. Wracają i okazuje się, że właściciel naprawiał samochód i ukrył się pod nim... - wspomina rzeczniczka częstochowskiego oddziału ZUS. Przypomina sobie też kontrolę w jednym z biur rachunkowych.  - Inspektorzy wchodzą do biura, do którego trzeba wejść przez inny pokój. Pytają pracownicę o właścicielkę, która zapewne słysząc rozmowę inspektorów z pracownikiem biura, postanowiła się ukryć. Pracownica trochę zmieszana informuje, że właścicielka jest nieobecna w pracy. Czujni inspektorzy jednak coś podejrzewają, wchodzą do drugiego pomieszczenia biura i okazuje się, że pani księgowa postanowiła ukryć się w szafie. Jednak gabaryty szafy nie były zbyt duże, więc drzwi się nie domykały. Tak, więc kryjówka nie była zbyt doskonała - opowiada Ewa Jęczmyk.

Nieudany kamuflaż


Takich przykładów ma więcej. Jak choćby ten z jednej z firm transportowych. - Osoby kontrolujące, wchodząc na posesję, widzą mężczyznę w stroju roboczym naprawiającego samochód ciężarowy. Nagle znika za budynkiem. Inspektorzy wchodzą do domu drzwiami frontowymi i zastają tego człowieka, którego widzieli na podwórku w trakcie naprawy samochodu. Mężczyzna leży w łóżku, pod brodę przykryty pierzyną i wygląda na bardzo chorego, kaszle. Inspektorzy proszą, aby wstał z łóżka, podejrzewając, że to tego człowieka widzieli na podwórku. Po dłuższej chwili chory ujawnił się. Okazało się, że, widząc inspektorów wchodzących na posesję, wszedł innym wejściem i szybko udał się do łóżka. Nie zdążył się jednak rozebrać. Pod pierzyną leżał w roboczym kombinezonie, kufajce i kaloszach - wspomina rzeczniczka częstochowskiego oddziału ZUS.

Odebrane świadczenie


Co grozi za wykorzystywanie chorobowego niezgodnie z jego przeznaczeniem? - Jeśli okaże się, że zwolnienie lekarskie jest wykorzystywane niezgodnie z jego celem np. ubezpieczony wykonuje pracę zarobkową, traci się prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia - przypomina Ewa Jęczmyk, rzecznik prasowy Oddziału ZUS w Częstochowie. Konsekwencje mogą być jednak o wiele bardziej poważne, jeśli na kontrolę uda się pracodawca.  Trzeba wiedzieć, że prawo przeprowadzania kontroli wykorzystania zwolnień lekarskich mają pracodawcy, zatrudniający powyżej 20 osób. Jeśli podejrzenia szefa, co do tego, że pracownik wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z przeznaczeniem potwierdzą się, może to być uznane za naruszenie obowiązków pracowniczych i skutkować np. wypowiedzeniem umowy, a nawet rozwiązaniem umowy w trybie dyscyplinarnym.

Skarbiec.biz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »