Pracodawca na Facebooku źle widziany

Studenci niechętnie wchodzą w interakcję z pracodawcami poprzez portale społecznościowe - wynika z Universum Communicating with Talent Report 2010.

Studenci niechętnie wchodzą w interakcję z pracodawcami poprzez portale społecznościowe - wynika z Universum Communicating with Talent Report 2010.


Facebook nie jest odpowiednim medium do nawiązania bądź utrzymywania kontaktu z pracodawcą. Taką drogę toleruje jedynie 7,5 proc. studentów. Portale społecznościowe kojarzą się bardziej z rozrywką niż z profesjonalną ścieżką rozwoju. Młodzi ludzie zamieszczają tam prywatne zdjęcia i posty skierowane do znajomych i nie chcą być "podglądani" przez pracodawców.

Według nich bardziej właściwe do tego celu są portale zrzeszające profesjonalistów, takie jak Goldenline czy LinkedIn czy Profeo, ale i to nie jest najpopularniejszy sposób komunikacji pomiędzy pracodawcami i studentami. Wykorzystuje go 16 proc. respondentów. O zaletach i wadach obecności "na Fejsie" dyskutowano podczas panelu studenckiego Universum Awards 2011*.

Reklama

- Zdziwiłabym się, jeżeli zobaczyłabym profil poważnej instytucji finansowej na Facebooku. Profile w mediach społecznościowych powinny być raczej zarezerwowane dla firm, które mają luźną kulturę organizacyjną, są otwarte, dynamiczne, nastawione na młodych ludzi - mówi Olga, studentka zarządzania na SGH i psychologii na UW.

Jeszcze dalej idzie Wojtek z informatyki na Politechnice Warszawskiej: - Facebook to nie jest do końca poważna strona. Tam można sobie połowić rybki, założyć farmę, a nie szukać pracy. Zupełnie inaczej odniósłbym się do tej samej oferty pracy zamieszczonej na Facebooku i Goldenline.

Ania (budownictwo, Politechnika Warszawska) twierdzi, że podstawowym źródłem informacji jest dla niej strona internetowa, ale docenia też bezpośredni kontakt na Facebooku. - Tam pracodawcy zamieszczają informacje mniej formalne. Napisałam ostatnio do kilku firm i otrzymałam otwarte odpowiedzi. Bardzo sobie to cenię - mówi.

Korzyści z użytkowania portali społecznościowych widzi też Martyna, studentka dziennikarstwa na UJ: - Jeśli czegoś nie ma na Facebooku, to nie istnieje. Fanpage otwiera przed firmami dużo większe możliwości niż strona internetowa - mogą przeprowadzać różnego rodzaju konkursy czy uzyskać szybki feedback. Sama byłam na Facebooku uczestniczką bardzo konstruktywnych dyskusji. Strona internetowa staje się obecnie mniej ważna - twierdzi.

Studenci podkreślają, że najważniejszy jest dla nich bezpośredni kontakt z przedstawicielami firmy i zdanie ich znajomych na temat pracodawcy. - Dziesięć razy więcej wyniosę z bezpośredniego spotkania, np. na tarach pracy, niż z fanpage'a na Facebooku - mówił Wojtek. - Czynnik ludzki odgrywa bardzo dużą rolę - potwierdza Martyna. Facebook jest coraz częściej narzędziem w rękach firm, ale służy raczej budowaniu marki niż poszukiwaniu nowych talentów.

* Universum Student Awards 2011 to nagrody przyznawane idealnym pracodawcom na podstawie badania Universum Student Survey, która co roku sonduje preferencje studentów. W Polsce jest przeprowadzana na próbie ponad 15 000 osób.

Kariera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »