Praca na czarno w Polsce

Jak się okazuje, również nasz przyszły pracodawca może być zainteresowany tym zagadnieniem, i to w kontekście analizy naszego CV. Kandydaci stosują różne "triki" żeby ukryć luki w CV, także wtedy, gdy nie chcą się pochwalić pracą nie do końca legalną.

Czy jednak słusznie? Nie zawsze. W tym przypadku stosuje się ogólne zasady konstrukcji CV. Akcentujemy w nim te pozycje, które świadczą o naszych predyspozycjach do pracy na stanowisku, o które się ubiegamy. Jeśli więc praca na czarno dobrze wpisuje się w kompetencje potencjalnego zajęcia, warto umieścić informację o tym w życiorysie. Podobnie, gdy nasze CV byłoby ubogie bez tych pozycji.

Tu jednak ważna uwaga: lepiej nie zdradzać nazwy byłego pracodawcy, dla którego pracowaliśmy na wpół legalnie. Przez nowego szefa mogłoby to być odebrane jako przejaw braku lojalności wobec poprzedniego pracodawcy. W końcu praca na czarno zazwyczaj wiąże się ze zgodą obu stron.

Co więc zrobić? Najlepiej wpisać pracę w CV, podając szczegółowy zakres obowiązków. Przykładowo może to wyglądać tak:

01.04.2013 - teraz: fotograf, grafik

A poniżej jak w standardowym CV - zakres wykonywanych obowiązków, zdobyte doświadczenie, rodzaje prac, jakich się podejmowało, zrealizowane projekty (oczywiście bez nazwy klienta).

W przypadku pytania na rozmowie rekrutacyjnej o referencje, należy szczerze odpowiedzieć, że były to prace bez rejestracji. Wielu pracodawców zrozumie, że w obliczu trudnej sytuacji na rynku pracy wiele osób podejmuje się takich zajęć. Czasami, tak jak w przypadku przykładowego grafika, możemy też pochwalić się próbkami pracy, np. naszym portfolio.

Co sądzisz o pracy na czarno? Czy pracujesz bądź pracowałeś kiedyś na czarno? Opinie Polaków na ten temat zbiera portal rynekpracy.pl. Serdecznie zachęcamy do wypełnienia ankiety. Jest to krótka, pięciominutowa, w pełni anonimowa ankieta. 

Zapraszamy na portal rynekpracy.pl, gdzie wkrótce pojawi się publikacja podsumowująca wyniki badania.