Praca: Coraz lepiej na Wyspach

Bezrobocie w Wielkiej Brytanii jest coraz mniejsze. Teraz wynosi 7,8 proc. W IV kwartale 2009 r. bez zatrudnienia było 2,45 mln osób, o 33 tys. mniej niż w III kwartale. Martwi jednak bezrobocie strukturalne - ludzi bez pracy od ponad roku było w tym czasie więcej o 61 tys. (687 tys.).

Nieco łatwiej było o pracę dla młodzieży - w przedziale 18-24 lata bezrobocie spadło o 34 tys. do 715 tys. Ludzie mający ponad 50 lat mieli natomiast większe problemy ze znalezieniem zatrudnienia - bezrobotnych w tej grupie było 398 tys. (+14 tys.). Analitycy twierdzą, iż pracujący na Wyspach akceptują teraz niższe płace i inne utrudnienia, aby tylko utrzymać posady. W efekcie pracę tam ma 28,86 mln osób (54 tys. mniej kwartał do kwartału). Jednoczesny spadek bezrobocia i zatrudnienia to efekt zmniejszenia się grupy ludzi aktywnych ekonomicznie o 149 tys. (m.in. przez wzrost ilości studentów o 98 tys.).

Największą zwyżkę bezrobocia zanotowano w Szkocji (o 16 tys.), Walii (9 tys.), największy spadek - tradycyjnie w Londynie (o 20 tys.) i Północnej Irlandii (2 tys.).

Angielscy analitycy ostrzegają, iż pomoc dla rynku pracy musi być kontynuowana i przywołują przykład poprzednich recesji w latach 80. i 90. XX wieku. Bezrobocie rosło wtedy jeszcze długo po ustąpieniu kryzysu.

Krzysztof Mrówka

Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w naszym serwisie

Reklama

Polecamy: Praca Częstochowa, Praca Sosnowiec, Praca Radom

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »