Posłowie: umorzyć składki matek

Osoby zatrudnione na etacie i prowadzące firmę nie będą musiały opłacać składek do ZUS w okresie, kiedy będą przebywać na urlopie macierzyńskim.

Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny posłowie wszystkich ugrupowań opowiedzieli się za umorzeniem składek osób prowadzących firmy, które były na etacie i przebywały na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. Wczoraj w komisji odbyły się pierwsze czytania dwóch projektów ustaw. Chodzi o pilny rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy - Prawo bankowe i o poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o umorzeniu składek emerytalno-rentowych.

- Obydwa projekty będą rozpatrywane przez specjalną podkomisję - mówi Joanna Kluzik-Rostkowska, wiceprzewodnicząca Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Projekt rządowy przewiduje umorzenie zaległych, zdaniem ZUS, składek z tytułu prowadzenia firmy osób przebywających na urlopie macierzyńskim za okres od 1999 roku do daty wejścia w życie ustawy. ZUS umorzy składki na wniosek firmy, w której była zatrudniona kobieta. Projekt nie przewiduje jednak, aby ZUS umorzył składki osób przebywających w tym czasie na urlopach wychowawczych. Jednak w trakcie dyskusji na wczorajszym posiedzeniu komisji nawet przedstawiciele koalicji skrytykowali rządowe rozwiązanie dotyczące matek na urlopach wychowawczych.

Reklama



- Jestem za umorzeniem składek zarówno kobiet na macierzyńskim, jak i wychowawczym - mówi Magdalena Kochan wiceprzewodnicząca Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Takie samo stanowisko prezentuje także Mieczysław Kasprzak z PSL.

- Nie możemy karać osób przedsiębiorczych, które dodatkowo zajmowały się dzieckiem - mówi Mieczysław Kasprzak.

Również Anna Bańkowska z klubu Lewica zajmuje takie samo stanowisko jak koalicja.

- Projekt PiS, który jest w Sejmie, zwalnia z obowiązku opłacania składek za lata 1999-2006 wszystkie kobiety, zarówno te, które były na urlopach macierzyńskich, jak i wychowawczych - wskazuje Joanna Kluzik-Rostkowska.

Pozostałe istotne zapisy w projekcie rządowym i poselskim dotyczące osób, które będą prowadziły firmy i przebywały na urlopie macierzyńskim i wychowawczym, po wejściu w życie nowych przepisów są praktycznie takie same. Projekt rządowy przewiduje, że kobiety pracujące na etacie i otrzymujące zasiłek macierzyński, które mają tzw. inny tytuł ubezpieczenia (najczęściej działalność gospodarczą), nie będą musiały płacić składek do ZUS z tego innego tytułu. Również osoby na wychowawczym będą zwolnione z opłacania składek z tzw. innego tytułu, pod warunkiem że zawieszą działalność gospodarczą.

Maria Szczur, wiceprezes ZUS, uważa, że przewidywany dwutygodniowy okres wejścia w życie nowych przepisów jest zbyt krótki.

- Firmy i ZUS muszą mieć więcej czasu na dostosowanie systemów informatycznych do nowej sytuacji prawnej związanej z rozliczeniami kobiet - mówi Maria Szczur.

Zaległości około 46 tys. osób wynoszą 400 mln zł. Ponadto około 500 mln zł zostało już wpłacone do ZUS przez osoby, które przebywały na urlopach wychowawczych i macierzyńskich. Te pieniądze ZUS będzie musiał im zwrócić.

Paweł Jakubczak, "Gazeta Prawna"

Chcesz mieć zawsze aktualny serwis gospodarczo-prawny? Zamów pełne wydanie "Gazety Prawnej" w internecie.

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »