Portugalia: Rewolucja na rynku pracy

W Portugalii szykuje się rewolucja na rynku pracy. Rząd planuje znacznie zliberalizować przepisy o zatrudnieniu. Jeszcze dziś na posiedzeniu rady ministrów omawiane będą zmiany dotyczące odszkodowań, jakie pracodawca musi wypłacić zatrudnionemu w razie zwolnienia.

W Portugalii szykuje się rewolucja na rynku pracy. Rząd planuje znacznie zliberalizować przepisy o zatrudnieniu. Jeszcze dziś na posiedzeniu rady ministrów omawiane będą zmiany dotyczące odszkodowań, jakie pracodawca musi wypłacić zatrudnionemu w razie zwolnienia.

Do tej pory pracownik otrzymywał równowartość miesięcznej pensji za każdy rok pracy. Teraz ta suma zostanie znacznie zmniejszona. Kolejnym etapem liberalizacji przepisów będzie ułatwienie zarówno zatrudnienia, jak i zwolnienia pracownika.

Zmiany mają sprawić, że rynek pracy stanie się bardziej elastyczny, a zatrudnieni nie będą żyli w przeświadczeniu, że raz zdobyte stanowisko jest posadą na całe życie. Rządowe plany krytykują związki zawodowe.

Twierdzą, że zmiany przysłużą się wyłącznie pracodawcom i uderzą w pracowników. Władze przekonują jednak, że reforma jest konieczna, by wzmocnić rynek pracy, zmniejszyć bezrobocie i zachęcić szefów do oferowania stałych umów.

Reklama

Obecnie wiele osób pracuje na umowę-zlecenie, a od 2006 roku podwoiła się liczba osób otrzymujących zaledwie płacę minimalną.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »