​Porozumienie płacowe w zakładzie General Motors w Tychach

W najbliższych czterech latach wynagrodzenia pracowników tyskiego oddziału General Motors Manufacturing Poland, gdzie od 2018 r. mają być produkowane nowoczesne silniki, wzrosną o ok. 950 zł brutto - wynika z porozumienia, zawartego z pracodawcą przez działającą w firmie Solidarność.

Zakład GM w Tychach - w przeszłości fabryka silników koncernu Isuzu - jest obecnie, wraz z gliwicką fabryką Opla, częścią General Motors Manufacturing Poland. Porozumienie płacowe w gliwickiej fabryce zawarto w grudniu ubiegłego roku. Teraz - jak podało w piątek biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej Solidarności - udało się zawrzeć porozumienie dotyczące tyskiej części. Podobnie jak w Gliwicach, umowa reguluje politykę płacową w latach 2017-2020.  Zgodnie z zapisami porozumienia, od 1 stycznia br. wynagrodzenia zasadnicze wszystkich pracowników zakładu wzrastają o 4,2 proc. O taki sam procent zwiększą się fundusze premiowe - wyższa będzie nagroda półroczna oraz tzw. trzynastka. Dodatkowo wraz z wynagrodzeniem za marzec pracownicy otrzymają tysiąc zł jednorazowego bonusu.

Reklama

Zgodnie z zapisami dokumentu, w 2018 r. wynagrodzenia zasadnicze pracowników firmy wzrosną o 250 zł, a rok później o 300 zł. W 2020 r. podwyżka wyniesie 4,5 proc. Ponadto w przyszłym roku pracownicy otrzymają bonus w wysokości 500 zł, a w 2019 - 1000 zł.

- To dobre porozumienie, gwarantuje pracownikom wysokie podwyżki oraz stabilizację. Co najważniejsze, udało się je osiągnąć podczas negocjacji, bez wchodzenia w procedurę sporu zbiorowego - skomentował w piątek szef Solidarności w tyskim GM Jacek Urbańczyk.

Teraz - według informacji związkowych - w tyskim oddziale GM nie jest prowadzona produkcja. Firma jest przebudowywana i przygotowuje się do uruchomienia produkcji nowoczesnych silników CSS, spełniających nowe normy emisji spalin wynoszące 95 g CO2/km. Wartość tej inwestycji to ok. 350 mln euro. Produkcja ma ruszyć w końcu 2018 r. Wówczas zakład ma zwiększyć zatrudnienie o ok. 400 osób - wynika z informacji Solidarności.

- Przy wdrażaniu nowych linii produkcyjnych zatrudnionych jest 139 osób. 270 pracowników na czas przebudowy zakładu zostało oddelegowanych do pracy w gliwickim Oplu - dodał przewodniczący zakładowej "S".

Jego zdaniem kilkuletnie porozumienie płacowe jest korzystne zarówno dla pracowników, jak i dla pracodawcy. "GM znajduje się w fazie inwestycyjnej. Podpisując taki dokument pracodawca ma klarowną informację dotyczącą wysokości płac w najbliższych latach. To bardzo ważne w kontekście przyznawania nowych projektów" - ocenił związkowiec.

Zakład w Tychach zatrudnia 409 osób. Do Solidarności, będącej jedynym związkiem zawodowym w firmie, należy ponad 40 proc. pracowników.  Łącznie General Motors Manufacturing Poland zatrudnia ok. 4,1 tys. osób. W skład spółki wchodzą trzy zakłady: fabryka samochodów osobowych w Gliwicach, zakład produkcji silników w Tychach oraz zlokalizowane w Tychach Centrum Usług Wspólnych.

Porozumienie płacowe zawarte wcześniej w Gliwicach jest podobne do tego wynegocjowanego w Tychach, choć różni się niektórymi kwotami. W fabryce Opla w tym roku płace zasadnicze pracowników spółki mają wzrosnąć o 4,2 proc., a wraz z wypłatą za marzec załoga otrzyma tysiąc zł premii. W przyszłym roku podwyżka w gliwickim zakładzie będzie miało charakter kwotowy - wynagrodzenie każdego pracownika, poza kadrą zarządzającą, ma wzrosnąć o 350 zł. Natomiast w latach 2019-20 wynagrodzenia zasadnicze mają zwiększyć się o 4,5 proc., a załoga - podobnie jak w tym roku - otrzyma dodatkowe świadczenia w wysokości tysiąca złotych, z wypłatą za marzec. W efekcie w ciągu czterech lat łączna podwyżka w Gliwicach będzie o ok. 100 zł wyższa niż w Tychach.

Ubiegły rok był dla GMMP rekordowy pod względem wielkości produkcji samochodów. Z linii produkcyjnych zjechało ich ok. 201 tys., najwięcej w 18-letniej historii zakładu. Wzrost produkcji to głównie efekt dużego popytu na wytwarzany w Gliwicach model Astra piątej generacji, który był również w 2016 r. głównym motorem wzrostu sprzedaży Opla w Europie. Według przedstawicieli fabryki utrzymujący się popyt na Astrę pozwala prognozować, że również 2017 rok będzie dobry dla zakładu, a produkcja może ponownie osiągnąć poziom ok. 200 tys. aut.

Modele Opel i Vauxhall Astra wytwarzane są w Gliwicach oraz w brytyjskim Ellesmere Port w pobliżu Liverpoolu. W ubiegłym roku w Europie zarejestrowano ponad 285 tys. aut tego modelu, co oznacza ponad 25-procentowy wzrost wobec roku 2015. Tym samym najnowsza Astra uzyskała status najlepiej sprzedającego się modelu Opla. Łącznie - według wstępnych danych - Opel sprzedał w ub. roku ok. 1,16 mln pojazdów, o ok. 46 tys. więcej niż rok wcześniej, co oznacza wzrost o 4 proc. To najlepszy wynik wielkości sprzedaży od 2011 r. Firma zwiększyła sprzedaż na 18 z 22 rynków, m.in. w Niemczech, Hiszpanii, Holandii i Polsce. Zwiększyła także swój udział w 12 rynkach.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »