Polska szkoła bezrobotnych

System doradztwa zawodowego w Polsce to fikcja, uczniowie dokonują złych wyborów edukacyjnych, twierdzi "Rzeczpospolita", powołując się na raport fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju.

Gazeta, która dotarła do tego dokumentu przypomina, że choć już 10 lat temu ówczesna minister edukacji Krystyna Łybacka nałożyła na szkoły obowiązek prowadzenia doradztwa zawodowego, to ten segment wsparcia uczniów nigdy nie został w pełni rozwinięty. To jedna z głównych przyczyn wysokiego poziomu bezrobocia wśród młodych ludzi.

 W 2011 r. na blisko 14,5 tys. gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych profesjonalnego doradcę zawodowego zatrudniało tylko 1,1 tys. placówek, czyli mniej niż 8 proc. Dwie trzecie gimnazjalistów nigdy nie spotkało się z doradztwem zawodowym. A spośród tych, którzy skorzystali z jego porad, tylko 28 proc. miało z nim kontakt w szkole.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »