Policjanci też wyjeżdżają do pracy za granicę

Co czwarty policjant rozważa zwolnienie ze służby z powodu niskich zarobków. Coraz więcej byłych policjantów szuka pracy za granicą. Związki zawodowe chcą włączyć do uposażenia wszystkie dodatki.

Niskie zarobki, złe warunki pracy oraz wypowiedzi polityków o odbieraniu uprawnień emerytalnych służbom mundurowym powodują, że coraz więcej policjantów rozważa odejście ze służby. Według związków zawodowych do końca roku z pracy w policji może zrezygnować nawet 8 tys. osób. Jeśli do Sejmu trafi ustawa likwidująca specjalne emerytury dla policji, raport o zwolnienie z dnia na dzień złożyć może co trzeci mundurowy. Równocześnie młodzi, wykształceni i znający języki policjanci zaczynają szukać pracy w innych krajach Unii Europejskiej. Tamtejsze policje oferują im płace kilkakrotnie wyższe niż w Polsce, a w przyszłości korzystne emerytury. To wszystko może spowodować, że liczba wolnych etatów w policji zamiast spadać będzie rosła.

Praca za granicą

Po wejściu Polski do Unii Europejskiej obywatele naszego kraju bez uzyskiwania specjalnych zezwoleń mogą starać się o pracę w dziewięciu krajach starej Wspólnoty. To też ma wpływ na to, że policjanci zaczynają się zastanawiać nie tylko nad odejściem ze służby, ale także nad wyjazdem z kraju.

- Byli policjanci i strażacy pragnący pracować w innych krajach Unii Europejskiej w swoim zawodzie nie muszą otrzymywać żadnej zgody na zatrudnienie. Po zwolnieniu ze służby w Polsce są bowiem traktowani jak cywi- le - mówi Michał Rachoń, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Obecnie najbardziej zainteresowani wyjazdem z Polski są policjanci. Wkrótce może się okazać, że nasi byli funkcjonariusze będą pracować w Irlandii Północnej czy Szkocji. Zdaniem lokalnych władz, które wyrażają chęć zatrudnienia Polaków, przyczyni się to nie tylko do uzupełnienia braków personelu w miejscowych komisariatach, a także pozwoli na lepszy kontakt z imigrantami z nowych krajów UE. Ostatnio podobne oferty pracy składają też Norwegowie.

- Wkrótce wyjazdy byłych policjantów za granicę mogą być zjawiskiem masowym. Nasz związek nie pośredniczy w poszukiwaniu pracy, ale docierają do nas sygnały, że zainteresowanie polskimi funkcjonariuszami jest coraz większe. Jesteśmy dobrze wyszkoleni i znamy się na swojej pracy - mówi Antoni Duda, przewodniczący Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów.

Wysokie zarobki

Związkowcy przyznają, że głównym powodem wyjazdów policjantów są niskie zarobki. Obecnie młody policjant zarabia około 1,5 tys. zł brutto. Jeśli zaś się zdecyduje na wyjazd do innego państwa (najlepiej tzw. starej Unii Europejskiej) może otrzymać dziesięć lub 12 razy więcej.

- Osoby po rozpoczęciu służby w danym kraju z czasem tam uzyskują uprawnienia emerytalne. W praktyce to oznacza, że im wcześniej młody policjant wyjedzie, tym większe ma szanse na miejscową emeryturę policyjną - dodaje Antoni Duda.

W Wielkiej Brytanii emerytura przysługuje policjantowi, który skończył 50 lat po co najmniej 25 latach służby lub bez względu na wiek po 30 latach pracy w policji. Policjant może także otrzymać świadczenie emerytalne po krótkiej służbie wynoszącej przynajmniej dwa lata, pod warunkiem osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego. W Austrii prawo do świadczenia uzyskuje policjant po minimum dziesięciu latach służby. Podobnie jest w Holandii. Dla porównania w Polsce minimalny okres służby wynosi 15 lat.

- Podstawowym problemem jednak jest biegła znajomość języka obcego - dodają jednogłośnie zarówno związkowcy, jak i osoby zainteresowane wyjazdem do pracy w zachodnich policjach.

Niskie zarobki

Pod koniec 2006 roku Centrum Badania Opinii Społecznej, na zlecenie Biura Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji, przeprowadziło badanie satysfakcji policjantów ze służby, warunków pracy oraz sytuacji materialnej rodzin. Czynnikami powodującymi największe niezadowolenie funkcjonariuszy są m.in. nadmiar formalności i biurokracja (72 proc.), ciągłe zmiany organizacyjne (51 proc.) oraz złe warunki pracy (43 proc.). Prawie trzy czwarte (71 proc.) ankietowanych uważa, że zarabia za mało. Niskie pobory są powodem niezadowolenia trzech na czterech policjantów zatrudnionych w wydziałach prewencji oraz kryminalnych.

Raport ujawnia także tragiczną sytuację gospodarstw domowych funkcjonariuszy policji. Według co drugiej badanej osoby jej dochody wystarczają tylko na bieżące wydatki, co trzeciej czasami nie starcza na opłacenie podstawowych świadczeń, takich jak czynsz czy światło. Niskie pobory powodują, że ponad połowa funkcjonariuszy (57 proc.) jest zadłużona. Co dziesiąty badany po uzyskaniu zgody przełożonego podjął dodatkowe zatrudnienie.

Odchodzą młodzi

Jeszcze kilka lat temu policjanci pracowali z reguły do osiągnięcia uprawnień emerytalnych. Każdego roku na emeryturę przechodziło około 4,5 tys. osób. W ubiegłym roku z policji odeszło 6653 funkcjonariuszy, z czego (według danych Zakładu Emerytalno- Rentowego MSWiA) tylko 3959 osobom przyznano rentę lub emeryturę.

- Ze służby odchodzą młodzi i wykształceni funkcjonariusze mający zaledwie cztero- lub pięcioletni staż pracy. Osoby te nie czekają na uzyskanie uprawnień do wcześniejszej emerytury, gdyż bardziej im się opłaca szukać pracy poza granicami kraju niż pracować w Polsce - zauważa Antoni Duda.

Z danych CBOS wynika, że co czwarty policjant rozważa możliwość rezygnacji z pracy w policji. Biorąc pod uwagę, że obecnie w policji jest zatrudnionych ponad 99 tys. osób, może się okazać, że odejście ze służby rozważa około 6 tys. policjantów. Do końca kwietnia tego roku z pracy już zrezygnowało 2496 osób. Związki zawodowe twierdzą, że do końca tego roku może odejść z policji nawet 8 tys. funkcjonariuszy. To dużo, biorąc pod uwagę fakt, że już teraz w policji są 5633 wakaty. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że ponad 38 tysięcy polskich policjantów, czyli co trzeci mundurowy, ma za sobą 15 lat służby, czyli praktycznie w każdej chwili może odejść na emeryturę.

Wyższe płace

Receptę na braki kadrowe stanowić miała ustawa o modernizacji policji, zgodnie z którą ma zostać stworzony motywacyjny system płac i zakupiony nowoczesny sprzęt i wyposażenie. Związkowcy uważają jednak, że nie zatrzyma to odejść funkcjonariuszy i proponują bardziej radykalne rozwiązanie. Chcą likwidacji wszystkich dodatków wypłacanych policjantom i doliczenie ich do pensji.

- Jeśli do kwoty przeznaczonej w budżecie na wypłaty uposażeń dodamy wszystkie środki przeznaczone na dodatki i podzielimy je przez liczbę policjantów, to okaże się, że pensje wszystkich policjantów wzrosną może nawet o sto procent - dodaje Antonii Duda.

Związek poprosił już Komendę Główną Policji o przygotowanie wyliczeń. I zapowiada, że jeśli potwierdzą się jego szacunki, będzie zabiegał o nowelizację ustawy o Policji.

Reklama

Bożena Wiktorowska

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »