Polacy w Niemczech zarobią więcej?

Od 1 stycznia 2015 r. płaca minimalna w Niemczech będzie wynosiła 8,5 euro za godzinę pracy. Zwiększenie wynagrodzeń w najmniej interesujących zawodach wpłynie na wzrost atrakcyjności rynku niemieckiego. Może się również przełożyć na częstsze wyjazdy Polaków do Niemiec, zarówno do prac sezonowych, jak i na stałe.

Decyzja parlamentu niemieckiego o wprowadzeniu płacy minimalnej na poziomie 8,5 euro za godzinę pracy to ważna wiadomość dla wszystkich emigrantów zarobkowych. Ta grupa pracowników była dotychczas dyskryminowana na niemieckim rynku pracy poprzez otrzymywanie niższych wynagrodzeń niż obywatele Niemiec. Oficjalnym powodem niższych płac, na przykład dla Polaków, były nieznajomość języka niemieckiego, czy brak doświadczenia zawodowego. 

W praktyce oferowane przyjezdnym zarobki i tak były wyższe niż wynagrodzenie, które uzyskaliby, pracując w kraju pochodzenia. W wielu miejscach pracy, gdzie zatrudniani byli Polacy, dochodziło do nawarstwiania się zjawisk dyskryminacji. Teraz ta sytuacja ma szanse ulec zmianie. Płaca minimalna a prace sezonowe Rynek prac sezonowych w Niemczech rozwija się głównie dzięki przyjezdnym. Niskie płace zwiększające konkurencyjność dość przeregulowanej niemieckiej gospodarki to dotychczasowy niewątpliwy atut zatrudniania obcokrajowców. Wiele obaw związanych z wprowadzeniem płacy minimalnej jest dziś trudno zweryfikować.

Reklama

Część ekspertów rynku niemieckiego uważa, że wzrost minimalnej stawki za godzinę pracy doprowadzi do wzrostu szarej strefy. Czy są to obawy uzasadnione dowiemy się już w przyszłym roku. Z pewnością wzrośnie liczba Polaków, którzy dostaną od niemieckich pracodawców propozycję otrzymywania wynagrodzenia "pod stołem". Dla wielu firm i gospodarstw rolno-ogrodniczych takie rozwiązanie będzie bardziej opłacalne, bo pozwoli utrzymać koszty pracy i cen na niskim poziomie - mówi Tomasz Hanczarek, prezes Zarządu Work Service SA.

Zmiany związane z podniesieniem minimalnej stawki godzinowej najbardziej dotkną branże typowe dla sezonowych ofert pracy: rolnictwo, sadownictwo, czy gastronomia. W tych sektorach płace były najniższe, ale wciąż na tyle atrakcyjne by Polacy chętnie podejmowali pracę. Polacy, którzy do tej pory pracowali na stanowisku kelnera czy sprzątaczki, otrzymując najniższe możliwie wynagrodzenie, od przyszłego roku zarobią znacznie więcej.

Praca w Niemczech jest szczególnie atrakcyjna dla osób, które nie chcą na stałe wyjeżdżać z Polski. Bliskość geograficzna umożliwia stały kontakt z rodziną i częste wizyty w kraju. Obecnie wśród najliczniejszych ofert prac sezonowych w Niemczech znajdują się zajęcia w rolnictwie, budownictwie, czy też w produkcji przemysłowej. Zarobki w zależności od stanowiska wahają się w granicach od 1000-2400 euro za miesiąc pracy.

Dla długookresowych emigrantów podniesiecie minimalnej stawki płac również jest korzystne. Przy wysokich kosztach akomodacji w Niemczech, wzrost wynagrodzenia ułatwi szybsze osiedlenie się na stałe i zysk z tej decyzji. Kolejna fala emigracji Spodziewamy się kolejnej fali emigracji wśród Polaków. Jednym z docelowych kierunków wyjazdu będą Niemcy. Barierą, którą muszą pokonać polscy pracownicy przed wyjazdem do Niemiec są trudności językowe. Bardzo niewiele osób aplikujących na stanowiska nie wymagające wysokich kompetencji zna niemiecki choćby w stopniu podstawowym - dodaje Tomasz Hanczarek.

Niemcy są najpopularniejszym kierunkiem emigracji zarobkowej Polaków. 21% Polaków deklaruje, że zdecydowałoby się na pracę w tym kraju. Odsetek ten według naszych analiz jeszcze się zwiększy w ciągu najbliższych 12 miesięcy - prognozuje Krzysztof Inglot, dyrektor działu rozwoju rynków w Work Service.

Niesłabnące zainteresowanie zarabianiem w Niemczech widać także na podstawie danych NBP, wedle których w roku 2013 Polacy pracujący za granicą przesłali do Polski 4,071 mln euro, z czego aż 1,351 mln euro pochodziło od osób pracujących w Niemczech. Dużą część tych środków stanowią wynagrodzenia zdobywane na zasadzie pracy sezonowej. Kolejna fala emigracji to w dużej części wyjazdy rodzin lub partnerów do naszych rodaków, którzy osiedlili się już na stałe w Europie. Dlatego też mimo rosnącej liczby wyjeżdżających, ilość transferowanych pieniędzy do kraju będzie malała - dodaje Krzysztof Inglot.

Grupa Kapitałowa Work Service działa od 1999 roku i jest największym dostawcą kompleksowych usług HR na polskim rynku. Prowadzi działalność na terenie całego kraju za pośrednictwem sieci oddziałów oraz za granicą w 7 krajach Europy Środkowo-Wschodniej (Rosja, Niemcy, Czechy, Turcja, Rumunia, Węgry, Słowacja).

 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »