Polacy niechętnie dojeżdżają do pracy
Nasze społeczeństwo nadal jest mało mobilne. Niemal połowa Polaków poszukując pracy nie zamierza podejmować jej w większej odległości niż 15 km od miejsca zamieszkania. Jednocześnie co ósma osoba jest gotowa wyjechać do pracy za granicę. Najchętniej Polacy zatrudniliby się w Wielkiej Brytanii i w Niemczech, zwłaszcza, jeżeli w nowej firmie zaoferowano by im pensję w wysokości około 1000 euro - wynika z najnowszych danych Work Service SA.
Do 15 kilometrów od miejsca zamieszkania, taki dystans do pracy najczęściej wskazywali Polacy jako odpowiedni. 49,6 proc. badanych wskazało, że ich miejsce pracy nie powinno znajdować się dalej niż we własnym mieście, aglomeracji miejskiej lub sąsiedniej miejscowości. Niemal połowa Polaków mniej byłaby skłonna zdecydować się na dłuższe dojazdy do pracy. Niespełna 26 proc. osób zadeklarowało, że zdecydowałoby się na podjęcie nowego zatrudnienia w miejscu oddalonym od miejsca zamieszkania o dystans wynoszący od 15 do 50 km.
Polacy są w znacznie mniejszym stopniu mobilnym społeczeństwem niż inne narody Europy Zachodniej. Pomimo to z najnowszych danych Work Service wynika, że już co czwarty Polak byłby w stanie dojeżdżać do sąsiedniego miasta lub do znacznie oddalonej miejscowości w celu poszukiwania lepszych warunków pracy. To pozytywny sygnał, szczególnie w czasach, gdy panuje wysoki poziom zróżnicowania pod względem wysokości płac oraz poziomów bezrobocia - komentuje Tomasz Hanczarek, prezes zarządu Work Service SA.
Innym istotnym czynnikiem, który przekłada się na decyzję o zmianie miejsca pracy jest poziom wynagrodzeń. 36 proc. Polaków deklaruje, że zarobki na poziomie od 3000 do 5000 zł netto przekonałyby ich do wyboru innego pracodawcy. Niemal 29 proc. osób wskazuje, że wynagrodzenia do 3000 zł netto byłyby wystarczające do zmiany obecnego pracodawcy, a 22,5 proc. wskazuje przedział pomiędzy 5000 a 8000 zł, jako przekonujący do dokonania takiego kroku.
Oblicz swoją płacę netto. Sprawdź, ile trafia do ZUS, NFZ i US
Polacy w znacznym stopniu kierują się realizmem przedstawiając swoje oczekiwania finansowe względem potencjalnych pracodawców. - Najczęściej wskazywany przedział wynagrodzenia netto w obrębie 3000-5000 zł wskazuje na aspirację osiągania niewiele wyższych wynagrodzeń niż średnia krajowa, która obecnie wynosi 2556 zł netto - dodaje Tomasz Hanczarek.
Nawet co ósmy dorosły Polak (13 proc.) byłby skłonny wyjechać do pracy za granicę. W największym stopniu taką chęć deklarowali mężczyźni posiadający podstawowe wykształcenie. Najchętniej obieranym kierunkiem emigracji zarobkowej byłaby Wielka Brytania, wskazywana przez 37,1 proc. badanych. Drugie miejsce zajął nowo otwarty rynek pracy w Niemczech, do którego chciałoby się udać 14 proc. badanych, zaś na trzecim miejscu znalazła się Szwecja, do której chętnie pojechałoby do pracy 10 proc. respondentów.
Czytaj raport specjalny Biznes INTERIA.PL nt. pracy w Niemczech
- Wybór pracy za granicą związany jest z kilkukrotnie wyższym wynagrodzeniem niż na naszym rodzimym rynku pracy. Polacy, podejmując decyzje o wyjeździe, często biorą pod uwagę znacznie lepsze perspektywy płacowe. Tylko w dwóch najchętniej wskazywanych kierunkach emigracyjnych (Wielka Brytania i Niemcy) niewykwalifikowani pracownicy budowlani zarabiają od 1300 do nawet 2400 euro za miesiąc pracy. Stanowi to znacznie wyższe wynagrodzenie niż to wskazywane jako zachęcające do zmiany pracy w Polsce - podsumowuje Krzysztof Inglot, dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service SA.
Badanie zlecone przez Work Service SA zostało przeprowadzone przez Instytut Badania Opinii Homo Homini w dniu 5 sierpnia 2011r. na losowej, liczebnie reprezentatywnej próbie dla ogółu dorosłych mieszkańców Polski. Wielkość próby wyniosła 1100 osób, a błąd oszacowania 3 proc. Wyniki zbierano metodą wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
