Polacy domagają się zmiany umowy z Austrią
Umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania z Austrią z 2004 roku jest niekorzystna dla zatrudnionych tam Polaków. Wprowadzona metoda odliczenia proporcjonalnego powoduje konieczność dopłaty przy rozliczeniu podatku w kraju. Determinacja podatników i wola ustawodawcy mogą doprowadzić do zmiany obowiązujących regulacji.
Nie ustają protesty polskich podatników pracujących w Austrii. Domagają się oni ponownej zmiany umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania podpisanej między Polską a Austrią. Ponownej, gdyż od 2006 roku (po raz pierwszy w rozliczeniu za 2006 rok) ma zastosowanie nowa umowa podpisana 13 stycznia 2004 r., zmieniająca metodę unikania podwójnego opodatkowania przy rozliczaniu dochodów z pracy najemnej. Przy opodatkowaniu tego typu dochodów zmieniono metodę wyłączenia z progresją na proporcjonalne odliczenie.
Ta sytuacja to nic innego, jak powtórka z protestów Polaków pracujących w Anglii. Domagali się oni w ubiegłym roku zmiany umowy i dopięli swego. Od 2007 roku obowiązuje nowa umowa z Wielką Brytanią podpisana 20 lipca 2006 r., która - odwrotnie niż z Austrią - zamiast metody proporcjonalnego odliczenia przy rozliczaniu dochodów z pracy wprowadziła metodę wyłączenia z progresją.
Eksperci uważają, że renegocjacja umów międzynarodowych - nawet nowych - chociaż nie jest ani prosta, ani łatwa, to jednak jest możliwa. Determinacja podatników i dobra wola polskiego rządu może spowodować zmianę umowy z Austrią i innych umów, które jako metodę unikania podwójnego opodatkowania przewidują metodę proporcjonalnego odliczenia.
Zmiana części przepisów
Zdaniem doktora Janusza Fiszera, partnera w Kancelarii Prawnej White & Case i adiunkta UW, dziwne jest, że polskie Ministerstwo Finansów, negocjując z Austrią nową umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania, zmieniło metodę unikania podwójnego opodatkowania dochodu, zastępując obowiązującą już od 1974 roku korzystną dla podatników metodę wyłączenia z progresją mniej korzystną metodą odliczenia proporcjonalnego.
- Właśnie metoda odliczenia proporcjonalnego okazała się tak kłopotliwa dla polskich rezydentów, pracujących w Wielkiej Brytanii, i w wyniku renegocjacji dotychczasowej umowy z Wielką Brytanią z 1976 roku nowa umowa z 2006 roku wprowadziła już metodę wyłączenia z progresją. W przypadku umowy z Austrią postąpiono dokładnie odwrotnie - tłumaczył dr Janusz Fiszer.
Jednocześnie dodał, że wydaje się, że po polskiej stronie brak było jednolitej koncepcji podejścia do tej kwestii.
- W konsekwencji, niezbędne jest dokonanie kolejnej renegocjacji umowy z Austrią, lecz jedynie w zakresie art. 24 ust. 1 tej umowy, czyli tylko w stosunku do metody unikania podwójnego opodatkowania odnoszącej się do osób mających siedzibę lub miejsce zamieszkania w Polsce i przywrócenie metody wyłączenia z progresją - twierdzi nasz rozmówca.
Dodaje, że powinno być to możliwe bardzo szybko, ponieważ zmiana metody unikania podwójnego opodatkowania dotycząca jedynie polskich rezydentów podatkowych nie ma w praktyce znaczenia dla strony austriackiej.
Równe traktowanie
Oprócz kilku kwestii korzystniejszych dla podatnika wynikających pośrednio lub bezpośrednio z nowej umowy z Austrią, jak np. zakres opodatkowania pracowników naukowych czy opodatkowanie stawką liniową pozarolniczej działalności gospodarczej, najistotniejsza kwestia, czyli opodatkowanie dochodów z pracy najemnej, jest mniej korzystna.
- W nowej umowie zamiast bardziej sprawiedliwej w odczuciu społecznym metody wyłączenia z progresją, stosowanej do końca 2005 roku, zastosowano metodę proporcjonalnego odliczania. Taka zmiana w istocie zachęca Polaków, którzy zdecydowali się na emigrację zarobkową, do przeniesienia centrum swojej życiowej działalności do Austrii i uniknięcia tego rodzaju obciążeń podatkowych - wyjaśnił w rozmowie z nami dr Robert Zajdler, ekspert podatkowy.
Jego zdaniem, brak jest uzasadnienia innego, niż czysto fiskalne, dla takiej zmiany. Skutek jest taki, że nawet przy najniższych zarobkach i pracy na najmniej płatnych stanowiskach w Austrii, podatnik przekroczy najwyższy próg podatkowy w Polsce. Nie będzie miał także możliwości uwzględniania wyższych niż w Polsce kosztów utrzymania w Austrii oraz nie będzie mógł odliczać płaconych składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
- Zmiana umowy wydaje się konieczna i uzasadniona, zwłaszcza że obecna sytuacja może rodzić zagrożenie dla konstytucyjnej równości podmiotów wobec prawa. Taka sama praca najemna jest faktycznie różnie opodatkowana zależnie od tego, czy wykonywana jest w Polsce, w innym państwie, z którym Polska ma podpisaną umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania, w jednej z dwóch metod unikania, czy też nie ma podpisanej takiej umowy - podkreślił Robert Zajdler.
Potrzebne są chęci
Przyjęty przez stronę polską system unikania podwójnego opodatkowania - proporcjonalnego odliczenia, może być krzywdzący dla Polaków, którzy nie osiągają w Polsce żadnych dochodów, a zostanie im określona rezydencja podatkowa w Polsce. Paweł Jabłonowski, ekspert podatkowy, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy, uważa, że zdecydowanie bardziej korzystny jest system wyłączenia z progresją, który zwalnia dochody osiągane za granicą, pod warunkiem że dana osoba nie osiągnęła żadnych dochodów w kraju.
- System ten został wprowadzony do umowy między Polską a Wielką Brytanią od 1 stycznia 2007 r. Zmiana ta była efektem silnej presji dużej rzeszy Polaków, którzy wyjechali do Wielkiej Brytanii w celach zarobkowych - twierdzi Paweł Jabłonowski.
Dodaje, że to, czy Polakom zarabiającym w Austrii, którzy mają jeszcze jakiś ośrodek interesów życiowych i gospodarczych w Polsce, uda się wywalczyć modyfikację systemu unikania podwójnego opodatkowania przewidzianego w umowie, zależy od ich determinacji i woli ustawodawcy. Według niego, zmiana umowy polsko-brytyjskiej w przedmiotowym zakresie może być celną wskazówką.
Postulujemy
Ministerstwo Finansów powinno renegocjować wszystkie umowy, jakie Polska do tej pory podpisała, a które przewidują metodę proporcjonalnego odliczenia. Takie obietnice złożyła przy zmianie umowy z Wielką Brytanią minister finansów Zyta Gilowska.
Ewa Matyszewska