Pół miliona Polaków straci pracę!

Kryzys! Dramatyczna sytuacja na rynku pracy i masowe zwolnienia sprawiają, że pośredniaki w całym kraju przeżywają oblężenie. Ekonomiści przewidują, że w tym roku może przybyć nawet... pół miliona bezrobotnych. Co na to rządzący? Im kryzys niestraszny! Takie Ministerstwo Obrony Narodowej głowi się właśnie, jak w ciągu miesiąca wynająć 80 samochodów (w tym 55 limuzyn).

Będą potrzebne tylko na dwa dni, ale kosztować będą aż 770 tys. zł. Wszystko przez organizowane z wielką pompą w Krakowie nieformalne spotkanie ministrów obrony NATO.

Miliony Polaków, które już straciły pracę albo boją się, że wkrótce zasilą rzesze bezrobotnych, nie ukrywają wściekłości. Ewa Joachimiak (46 l.) z Łodzi przez wiele lat pracowała w branży odzieżowej. Straciła pracę z powodu oszczędności w firmie. Wczoraj przyszła się zarejestrować jako bezrobotna. - Stoję już ze dwie godziny, a jeszcze nawet nie doszłam do połowy kolejki. A pracy dla mnie i tak pewnie nie ma - załamuje ręce kobieta. W podobnej sytuacji jak ona za chwilę może być kilkaset tysięcy rodaków. W samej tylko Łodzi przez pierwsze dwa tygodnie stycznia zarejestrowało się w urzędach pracy trzy razy więcej bezrobotnych niż przez cały grudzień.

Reklama

Więcej w "Super Expressie"

- To, co teraz obserwujemy, to dopiero początek skutków kryzysu finansowego w Polsce - ostrzega prof. Stanisław Gomułka (69 l.), ekonomista. - Przez kolejne dwa-trzy lata bezrobocie będzie drastycznie rosnąć - tłumaczy. A już teraz liczba poszukujących pracy jest niemała i wynosi 1,5 mln osób (9,5 proc. zatrudnionych). - Tak źle nie było dawno - mówi Robert Gąciarek (33 l.) z Urzędu Pracy nr 2 w Łodzi. - Wielu pracownikom z końcem roku wygasły umowy o pracę zawarte na czas określony i pracodawcy na wieść o szalejącym kryzysie gospodarczym ich nie przedłużają - tłumaczy.

INTERIA.PL/Super Express
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »