Podkarpackie: Pracę sezonową oferuje gastronomia, hotelarstwo, handel
Ok. 100 ofert pracy sezonowej w wakacje mogą znaleźć każdego dnia młodzi mieszkańcy regionu, zajęcie czeka na nich głównie w gastronomii i hotelarstwie - poinformowała Elżbieta Szmaj z Podkarpackiej Wojewódzkiej Komendy Ochotniczych Hufców Pracy w Rzeszowie.
- Oferty są zarówno znad Bałtyku, jak i okolic Zalewu Solińskiego w Bieszczadach - powiedziała Szmaj.
Chętnych do pracy wakacyjnej poszukują także właściciele dużych marketów. Na umowę o dzieło lub umowę zlecenie można pracować tam pracować podczas wakacji przy wykładaniu towarów, obsłudze kasy fiskalnej, czy przy przeprowadzaniu nocnych inwentaryzacji towarów.
- W tym roku niewiele jest ofert od polskich rolników i sadowników. Sporo pochodzi natomiast od właścicieli gospodarstw rolnych w Niemczech lub Holandii - zauważyła Szmaj.
Zachodnioeuropejscy rolnicy za pracę przy zbiorach owoców proponują np. ponad 9 euro brutto za godzinę. Większość z nich zapewnia też zakwaterowanie, które opłaca sobie pracownik w wysokości ok. 300 euro miesięcznie. W kraju najniższa stawka godzinowa wynosi 6 zł brutto.
Szmaj zwraca uwagę, że "osoby studiujące lub uczące się często kontynuują wakacyjną pracę sezonową w weekendy w trakcie roku".
W znalezieniu pracy sezonowej pośredniczą młodzieżowe biura pracy OHP. Na Podkarpaciu takie biura działają w Dębicy, Krośnie, Przemyślu, Rzeszowie i Tarnobrzegu. Natomiast punkty pośrednictwa pracy zorganizowano w Brzozowie, Jaśle, Stalowej Woli, Sanoku, Jarosławiu, Mielcu, Łańcucie, Przeworsku i Strzyżowie.
Na koniec maja na Podkarpaciu bezrobocie wynosiło 15,3 proc.; najniższe notowano w Krośnie - 7,3 proc., najwyższe w pow. niżańskim - 22,6 proc.(PAP)