"Plucie na ulicach jest naganne"

Brytyjski rząd wydał dokument, w którym poucza Polaków, jak mają się zachowywać na Wyspach - czytamy w "Dzienniku".

Ruth Kelly, minister w rządzie Tony'ego Blaira oraz szefowa komisji ds. integracji i spójności społecznej - rządowego organu doradczego, postanowiła wychowywać imigrantów zamierzających osiedlić się w Anglii. Minister Kelly twierdzi, że troszczy się, by przybysze "swoim stylem bycia nie odstawali od reszty społeczeństwa".

Kelly - jak podaje gazeta - przygotowała dokument zalecający przedstawicielom instytucji publicznych przekazywanie imigrantom decydującym się na stały pobyt w Zjednoczonym Królestwie "zestawu dobrych manier". W zwięzłej formie przedstawia zwyczaje panujące na Wyspach. Dokument ten, sygnowany przez rząd, ujawnił dziennik "Daily Mail".

Reklama

Przybysze są pouczani między innymi o tym, że plucie na ulicach jest naganne, a podczas przedstawiania się należy uścisnąć rozmówcy dłoń. Muszą przyjąć do wiadomości, że źle widziane jest wpychanie się bez kolejki do autobusu czy okienka na poczcie, a już przyglądanie się obcym ludziom czy podglądanie sąsiadów to zachowania skandaliczne, podobnie jak brak przeproszenia po potrąceniu kogoś na ulicy.

Mimo że w dokumencie nie pada słowo "Polska" lub "Polacy", większość Brytyjczyków kojarzy go z falą przybyszów znad Wisły - podaje "Dziennik".

PAP/Dziennik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »