PIP: Nielegalne zatrudnienie w co trzeciej kontrolowanej firmie

Nielegalne zatrudnienie w co trzeciej kontrolowanej firmie, problemy z wypłatami wynagrodzeń i nierzetelne ewidencjonowanie czasu pracy - to niektóre z nieprawidłowości przedstawionych w sprawozdaniu z działalności Państwowej Inspekcji Pracy za 2016 r.

Sprawozdaniem zajęła się w czwartek sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny. Przedstawił je posłom Główny Inspektor Pracy Wiesław Łyszczek. Jak podał, w 2016 roku inspektorzy pracy przeprowadzili ponad 82 tys. kontroli u blisko 68 tys. pracodawców i innych podmiotów gospodarczych oraz wystawili 16 tys. mandatów na kwotę 19 mln zł.

Nieprawidłowości dotyczyły m.in. nielegalnego zatrudnienia. Stwierdzono je w co trzecim zakładzie i dotyczyły one 25 tys. osób. Kontrole objęły także zatrudnionych cudzoziemców. Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) stwierdziła, że największą grupę nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców stanowili Ukraińcy - ponad 84 proc.

Reklama

Duże nieprawidłowości wykazały kontrole prowadzone pod kątem stosowania tzw. umów śmieciowych. Według Głównego Inspektora Pracy "najskuteczniejszą bronią w zakresie zmiany umów cywilnoprawnych w umowy o pracę są obecnie polecenia i wystąpienia wydawane przez inspektorów pracy". Jak powiedział, wskutek takich działań umowy o pracę otrzymało 8 tys. osób.

Kolejne nieprawidłowości - jak mówił Wiesław Łyszczek - dotyczyły m.in. niewypłacania wynagrodzeń, wykorzystywania niezgodnie z przeznaczeniem środków z PFRON oraz nierzetelnie prowadzonych ewidencji czasu pracy.

- W 2016 roku nie wypłacono wynagrodzeń co dziesiątemu skontrolowanemu pracownikowi. Nieterminowo wynagrodzenia otrzymało 12 proc. pracowników. Inspektorzy pracy wydali ponad 6 tys. decyzji płacowych. Wyegzekwowano ponad 184 mln zł niewypłaconych należności na rzecz 102 tys. pracowników - powiedział Łyszczek.

Główny Inspektor Pracy zaznaczył, że inspektorzy PIP w ubiegłym roku skontrolowali 3200 budów i wyeliminowali zagrożenie zdrowia i życia ponad 70 tys. pracowników. Jak dodał, działania PIP spowodowały też, że "11 tys. pracowników z różnych branż wykorzystało zaległe urlopy wypoczynkowe".

- Odzyskaliśmy zaległe kwoty na rzecz funduszy państwowych. Na Fundusz Pracy płatnicy wpłacili zaległe składki na ponad 34 tys. pracowników, na kwotę ponad 2 mln zł. Wyegzekwowano obowiązek prowadzenia ewidencji czasu pracy dla ponad 16 tys. osób - powiedział Łyszczek.

Od ubiegłego roku inspektorzy PIP prowadzą tzw. pierwsze kontrole średnich, małych i mikro firm. Kontrole, prowadzone w formie audytu i instruktażu co do zasady nie są zagrożone sankcjami. Do końca ubiegłego roku inspektorzy pracy przeprowadzili 10 tys. takich kontroli.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »