Niemcy poszukują rzemieślników i fachowców
Jakie są najbardziej poszukiwane zawody w Niemczech? Przede wszystkim stanowiska w takich branżach, jak przemysł metalowy, spawalnictwo, konstrukcja i budowa maszyn, mechatronika i automatyka, energetyka, klimatyzacja i chłodnictwo.
Zmiany demograficzne, starzenie się społeczeństwa powodują, że liczba wykwalifikowanych pracowników w Niemczech będzie spadać. Według prognoz Federalnego Urzędu Statystycznego, w ciągu najbliższych 20 lat liczba osób starszych opuszczających rynek pracy będzie wyższa od liczby osób rozpoczynających swoją karierę zawodową o 10 milionów.
- Tylko w tak zwanych dziedzinach MINT, czyli matematyki, informatyki, nauk przyrodniczych oraz techniki, według obliczeń Instytutu Niemieckiej Gospodarki w Kolonii, w kwietniu 2014 roku brakowało 117 tysięcy fachowców - informuje dr Victor Otto, rzecznik prasowy Federalnego Zrzeszenia Niemieckich Organizacji Pracodawców.
- Średnioterminowe prognozy pokazują, że do 2020 roku w Niemczech może brakować 1,4 miliona wykwalifikowanych pracowników w tej branży. Mowa tutaj przede wszystkim o specjalistach, którzy ukończyli szkoły zawodowe. Brak absolwentów szkół wyższych nie jest tak drastyczny - dodaje.
Liczba absolwentów szkół zawodowych i wyższych uczelni między 2003 a 2013 rokiem spadła o 7 proc. Biorąc pod uwagę jedynie tych, którzy ukończyli szkoły zawodowe, spadek wynosi 22 proc.
- Mimo że obecnie do pracy w Niemczech przyjeżdża wielu zagranicznych fachowców, niedobór specjalistów w wyniku zmian demograficznych będzie stale rosnąć - zapowiada rzecznik prasowy Federalnego Zrzeszenia Niemieckich Organizacji Pracodawców.
Rąk do pracy brakuje przede wszystkim w takich branżach, jak przemysł metalowy, spawalnictwo, konstrukcja i budowa maszyn, mechatronika i automatyka, energetyka, klimatyzacja i chłodnictwo.
Oprócz fachowców w dziedzinach technicznych na niemieckim rynku pracy szczególnie duże zapotrzebowanie jest na opiekunów osób starszych oraz pielęgniarki. - W sektorze opieki do 2030 roku będzie brakować od 120 do 175 tysięcy pracowników - zawiadamia dr Victor Otto.
Największy deficyt pracowników technicznych występuje w Niemczech Zachodnich oraz w małych i średnich przedsiębiorstwach, przede wszystkich na wiejskich obszarach takich landów, jak Bayern, Badenia Wirtembergia i Turyngia. Aktualne oferty pracy w różnych regionach można znaleźć na stronie internetowej Federalnej Agencji Pracy.
Związane jest to między innymi z panującym w Niemczech trendem studiowania oraz z powodu niekorzystnego rozwoju demograficznego. - Coraz więcej młodocianych decyduje się na naukę w gimnazjum, aby kontynuować ją na wyższych uczelniach - mówi Alexander Legowski, rzecznik prasowy Niemieckiej Konfederacji Rzemiosła. - Właśnie tych zdolnych uczniów brakuje nam do nauki rzemiosła - dodaje.
Obecnie w rzemiośle zatrudniony jest ponad pięć milionów pracowników. W 2008 roku w tym kierunku kształciło się 479,713 tysięcy młodych Niemców. W roku 2013 ich liczba wynosiła 383,629 tysięcy, o 4,5 proc. mniej niż w roku poprzednim.
- Zwiększone problemy rzemiosła, takie jak brak chętnych do nauki zawodu, spotykamy głównie w branży związanej z żywnością (piekarze, rzeźnicy, wyspecjalizowani sprzedawcy żywności) oraz w sprzątaniu, np. serwis sprzątania budynków - informuje dr Joachim Gerd Ulrich z Federalnego Instytutu Kształcenia i Szkolenia Zawodowego BIBB.
- Młodzi ludzie chętniej widzą się w zawodach branży usługowej. Chcą się uczyć w dużych przemysłowych lub handlowych przedsiębiorstwach i korporacjach, znanych w całym kraju. Zakłady rzemieślnicze są przeważnie małe i nie mogą pozwolić sobie na kosztowne reklamy - wyjaśnia.
- Oczekujemy, że liczba rzemieślników w najbliższych latach będzie stabilna, szczególnie z powodu imigracji. Zagraniczni uczniowie, także z Polski, są w Niemczech mile widziani. W ubiegłych latach liczba obcokrajowców rozpoczynających naukę zawodów rzemieślniczych w dualnym systemie wyraźnie wzrosła - mówi Legowski.
Świadectwa kwalifikacyjne i dyplom czeladnika najlepiej zdobyć w Niemczech. Jakie są wymagania od kandydatów chcących rozpocząć naukę? Przede wszystkim znajomość języka niemieckiego na poziomie B1 oraz wysokie noty na świadectwie ukończenie szkoły z takich przedmiotów jak matematyka oraz nauki przyrodnicze.
- Najlepsze perspektywy kariery są w takich zawodach, jak elektryk (szczególnie w branży IT), budowniczy instalacji (ogrzewanie, klimatyzacja, chłodnictwo), mechanik precyzyjny (w zakładach samochodowych oraz budowy maszyn) oraz hydraulik - mówi rzecznik prasowy Niemieckiej Konfederacji Rzemiosła. - Jest to jednak zaledwie kilka przykładów. Brakuje również przedsiębiorców; osób, które po zdobyciu tytułu majstra (do wyboru mamy 41 zawodów), będą chciały prowadzić własną działalność gospodarczą - dodaje.
Zawody, takie jak szewc, zegarmistrz czy krawcowa, należą do najmniej popularnych. - Buty i ubrania produkowane są prawie wyłącznie w Azji, dlatego jest tak mało osób, które chciałyby się w tym kierunku kształcić. Ponadto młodzi ludzie odkryli, że po zakończeniu nauki nie muszą wcale pozostać typowo w rzemiośle, ale mają lepsze perspektywy pracy w dużych przedsiębiorstwach - wyjaśnia Alexander Legowski. - I tak doświadczona krawcowa może zostać sprzedawczynią w salonie mody lub asystentką w branży haute couture, gdzie natychmiast odróżni wysoką jakość od tandety - przekonuje.
W dużo trudniejszej sytuacji znajdują się przedstawiciele takich zawodów, jak grabarz, kuśnierz, producenci zabawek czy koszyków wiklinowych. Chętnych na kształcenie w tym kierunku jest niewielu. Również perspektywy pracy są niewielkie.
Jednym z najbardziej poszukiwanych fachów w Niemczech jest frezer. Miejsce nauki zawodu można znaleźć na przykład w firmie produkującej urządzenia i części zmienne dla elektrowni.
Paulina Tylman