Nie kradnij mojego jedzenia!
Znikające z lodówki mleko lub szynka, wiedza na temat przypadłości chorobowych kolegi zza biurka, plotki, brak higieny czy magicznie znikające dokumenty to tylko niektóre z sytuacji, które doprowadzają pracowników do szału. Jak poradzić sobie ze współpracownikiem, którego zachowanie nas irytuje radzi serwis rekrutacyjny Praca.pl
Międzynarodowy, profesjonalny serwis społecznościowy LinkedIn przeprowadził w połowie 2011 roku badanie na swoich użytkownikach, z którego widać wyraźnie, jak bardzo irytujący mogą być dla nas nasi współpracownicy. Arsenał denerwujących zachowań jest bardzo szeroki. Od plotkowania, które najbardziej złości Brazylijczyków, przez nieład na biurku (przeszkadzający Niemcom) i znikające z lodówki jedzenie (Amerykanie) po brak odpowiedzialności za swoje działanie, które drażni wszystkich. Czy jako pracownicy możemy coś poradzić na naszą irytację na współpracownika?
Kluczem do poprawy sytuacji jest asertywność, czyli umiejętność wyrażenia swoich poglądów, opinii, pragnień w sposób bezpośredni, uczciwy, ale też stanowczy, z poszanowaniem praw i godności naszego współpracownika. - Brak wyrażania swoich potrzeb wprost. Ich tłumienie i znoszenie nieprzyjemnej sytuacji prowadzi w środowisku pracy do konfliktów, a także odbija się niekorzystnie na samej pracy - wyjaśnia prezes Praca.pl, Krzysztof Kirejczyk. - Pracownik, który ma irytującego kolegę z pracy jest stale zdenerwowany, odczuwa większy stres, a gromadzona złość na kolegę może z czasem doprowadzić do wybuchu negatywnych emocji - mamy wtedy do czynienia z agresją, która, choć najczęściej jest werbalna, może również objawić się fizycznie - dodaje ekspert rynku pracy. Niewyrażony gniew i irytacja może też przemienić się we wrogość wobec współpracownika. A w środowisku, w którym dominują takie sytuacje nie pracuje się dobrze.
- Z naszych obserwacji wynika, że wielu pracowników ma trudności z asertywnym zachowaniem w kontaktach społecznych - opisuje Michał Filipkiewicz, specjalista serwisu Praca.pl. - Jest to jedna z tych kompetencji, o które pracodawcy rzadko dbają, a i pracownicy często nie zdają sobie sprawy z tego, że mają w tym zakresie kłopot - dodaje.
Przede wszystkim po tym, że znajdujemy się w sytuacjach, w których nie reagujemy i nie zwracamy uwagi współpracownikowi wtedy, kiedy jego zachowanie nam przeszkadza. Nie potrafimy poprosić kolegi, by wyciszył dzwonek komórki, nie zwracamy uwagi koledze, który stale pożycza od nas sprzęt biurowy, a potem go nie oddaje, mamy trudność z tym, by poprosić współpracownika o większą dbałość o czystość we wspólnej przestrzeni biurowej.
- Często zapominamy o tym, że nasz kolega z pracy nie jest jasnowidzem i może nie zdawać sobie sprawy z tego, że jego zachowanie nam przeszkadza. Jeśli mu o tym nie powiemy lub nie damy tego w jasny sposób do zrozumienia, nie zmieni swojego zachowania. Z jego perspektywy bowiem wszystko jest w porządku - dodaje Michał Filipkiewicz.
W jaki sposób komunikować się ze współpracownikiem, by nie zepsuć sobie relacji, a jednocześnie zadbać o samego siebie i swoje samopoczucie radzą eksperci z serwisu Praca.pl:
Nie zwracaj uwagi publicznie - o tym, co cię denerwuje powiedz pracownikowi na osobności.
Stosuj komunikaty "Ja" - mów o tym, co tobie przeszkadza i jak zachowanie kolegi wpływa na ciebie, np. Przeszkadza mi twój głośny dzwonek w telefonie. Nie mogę skupić się na pracy. Czy możesz włączać alarm wibracyjny w biurze? Czuję się niekomfortowo, kiedy opowiadasz mi o swoich prywatnych problemach. Lubię cię, wolałbym jednak, byśmy w pracy rozmawiali o sprawach zawodowych.
Krytykuj zachowanie, nie osobę - Nie oceniaj i nie krytykuj osoby - to budzi agresje. Zamiast tego mów o zachowaniu, które ci przeszkadza, np. zamiast jesteś niechlujny powiedz bałagan, który robisz na biurku sprawia, że nasz pokój wygląda nieprofesjonalnie. Mam też trudność, żeby znaleźć jakiś dokument, kiedy ciebie nie ma, a to przeszkadza mi w pracy.
Nie stosuj uogólnień - nie stosuj słów "zawsze", "nigdy" - są one nadmiernym uogólnieniem. Jeśli chcesz podkreślić stałość irytującego cię zachowania, stosuj określenia, które dopuszczają wyjątki - to, że często klniesz, przeszkadza mi; zazwyczaj to ja kupuję dla nas kawę, proszę byśmy ustalili jasne zasady składek i zakupów wspólnych rzeczy.
Nie zasłaniaj się innymi - mów o swoich odczuciach i swoich trudnościach, wyrażaj swoje potrzeby. Nie wypowiadaj się za innych - bierzesz wtedy na siebie odpowiedzialność za cudze odczucia. Unikaj stwierdzeń typu wszystkich denerwuje to, że ty... ; ustaliliśmy, że chcemy byś...
Wyrażaj swoją prośbę, a nie życzenie - nie bądź roszczeniowy. Nie żądaj, tylko proś. Nie mów: masz ściszać ten telefon, tylko: twój głośny dzwonek komórki przeszkadza mi w pracy. Czy mógłbyś go wyłączyć proszę?
Zachowaj szacunek dla drugiej osoby - asertywność to również poszanowanie praw innych. Nie traktuj współpracownika z góry ani lekceważąco. Zdanie typu - Przestań narzekać! Zachowujesz się jak rozkapryszony dzieciak. - nie zbuduje dobrych relacji i nie poprawi komunikacji ze współpracownikiem.
Komunikaty pasywno - agresywne
Samoprzylepne żółte karteczki to metoda na anonimowe powiedzenie pracownikowi tego, czego nie jesteśmy w stanie powiedzieć mu wprost. Nasze życzenia wobec zachowania drugiej osoby można wydrukować (by pismo nie zostało rozpoznane) i przywiesić w widocznym dla tej osoby miejscu. Metoda często stosowana tam, gdzie nie do końca wiemy, kto konkretnie odpowiada za zaistniałą sytuację - np. kto zostawia brudne kubki w zlewie, podkrada jedzenie czy nie zachowuje higieny w toalecie.
Rozmowa z przełożonym
Jeśli nie jesteśmy w stanie samodzielnie przeprowadzić asertywnej rozmowy ze współpracownikiem, możemy zwrócić się do przełożonego, który powinien być w stanie tak zwrócić uwagę podwładnemu, by jego zachowanie uległo zmianie. Niestety, jeśli kierownikowi brak umiejętności interpersonalnych, może skonfliktować zespół.
Przedstawienie przełożonemu problemu w relacjach ze współpracownikiem to wprawdzie ostateczność, ale trzeba o takiej możliwości pamiętać. - Niestety, pracownikom często wydaje się, że jeśli pójdą z problemem do swojego managera, to zostaną uznani za konfidentów, donosicieli i zdrajców. Tymczasem kierownik to osoba, która odpowiada nie tylko za realizację zadań przez swój zespół, ale ma dbać również o atmosferę wśród swoich podwładnych. Poza tym, występując z pozycji siły, ma większe pole manewru i może wywrzeć większy wpływ na zachowanie swojego podwładnego - wyjaśnia prezes Praca.pl, Krzysztof Kirejczyk.
Zmiana miejsca
Jeśli przeszkadzają nam takie sytuacje jak zbyt głośny dzwonek w telefonie, prywatne rozmowy czy plotki, możemy poprosić o przeniesienie stanowiska pracy na inne miejsce - dalej od irytującego współpracownika. - Takie przeniesienie można umotywować koledze z pracy na wiele sposobów unikając poruszania prawdziwego powodu przenosin. Nie jest to asertywne, ale bezpieczne - proponuje Filipkiewicz.
Techniki biernego oporu
W niektórych sytuacjach, kiedy wszystkie metody zawodzą, pozostaje nam bierny opór. Niestety tym sposobem nie zmienimy irytującego zachowania współpracownika, a jedynie zadbamy o to, by samemu mniej się denerwować. Bierny opór polega na stosowaniu takich metod, które uniemożliwią współpracownikom wpływanie na nasze samopoczucie. W przypadku kiedy kolega z pracy podkrada nam jedzenie, możemy zaopatrzyć się w zamykaną na kluczyk skrzyneczkę - nasze jedzenie będzie bezpieczne.
Jeśli denerwuje nas narzekanie współpracownika, ignorujemy je i przez większość czasu siedzimy w biurze w słuchawkach. Bierny opór nie rozwiązuje problemu i może sprawić, że staniemy się mniej lubiani w pracy, daje jednak czas na to, by nauczyć się bycia asertywnym bez ryzyka, że naszego kolegę z pracy udusimy w afekcie.