Najlepsze kraje na szukanie pracy w przyszłym roku
Listę otwierają Indie i Chiny. Tuż za nimi plasują się Tajwan i Brazylia.
W programie "60 Minutes" wyemitowanym w ubiegłą niedzielę w stacji CBS, brazylijski miliarder Eike Batista powiedział redaktorowi Steve'owi Kroftowi, że szuka Amerykanów do spawania na platformach naftowych. "Do spawania na platformach?" - zapytał z niedowierzaniem Kroft. "Tak" - odparł Batista i wyjaśnił, że w jego rozwijającym się gospodarczo kraju praktycznie wszyscy są zatrudnieni, więc Brazylia jest zmuszona do importowania pracowników. "W tym roku stworzyliśmy już 1,5 mln miejsc pracy" - dodał ósmy najbogatszy człowiek świata według ostatniego rankingu magazynu "Forbes". "Trudno w to uwierzyć".
Na zdjęciach: Najlepsze kraje na szukanie pracy w przyszłym roku
Jak praca zagranicą może pomóc w karierze
Co zrobić przed przeprowadzką zagranicę
Ten niewyobrażalny wzrost liczby miejsc pracy widać w najnowszym badaniu na temat perspektyw zatrudnienia na świecie, które przeprowadziła agencja pracy Manpower. Brazylia plasuje się na czwartym miejscu zestawienia krajów, w których w przyszłym roku będzie panował największy optymizm w zatrudnianiu. Perspektywy zatrudnienia netto w Brazylii - liczba przepytanych pracodawców, którzy planują zwiększyć liczbę etatów minus odsetek pracodawców, którzy planują je zredukować - wynoszą 36 proc. Napędza to 7-procentowy wzrost produktu krajowego brutto. Jest on trzy razy wyższy niż w USA.
Aby sporządzić listę, Manpower przepytał 64 tys. dyrektorów ds. kadr oraz starszych menadżerów odpowiadających za rekrutację zatrudnionych w spółkach giełdowych i niegiełdowych na całym świecie. Każdego z nich pytano o prognozy zatrudnienia w pierwszym kwartale 2011 r. Niemal połowa - 47 proc. - pochodziła z 10 krajów obu Ameryk, 24 proc. z ośmiu krajów Azji i Pacyfiku, a 29 proc. z Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki. - To makroekonomiczne spojrzenie na powstawanie nowych miejsc pracy - twierdzi prezes i dyrektor generalny agencji pracy, Jeffrey Joerres.
Rezultaty robią wrażenie, a nawet zaskakują. Od ubiegłego kwartału Indie wyprzedziły Chiny i objęły pierwszą lokatę, z prognozą zatrudnienia na pierwszy kwartał 2011 r. na poziomie aż 42 proc. Tuż za nimi plasują się Chiny z prognozą na poziomie 40 proc., co stanowi spadek o 2 proc. w porównaniu z ubiegłym kwartałem. Na trzecim miejscu znalazł się Tajwan, gdzie prognoza zatrudnienia netto wynosi 37 proc.
Następna w kolejce, po Brazylii, jest Turcja, z 27 proc. - W Turcji jest 75 mln mieszkańców - podkreśla Joerres - więcej, niż sobie uświadamiamy. Więc pomimo ogromnego zadłużenia wciąż jest wielu konsumentów, którzy będą kupować, a tym samym napędzać wzrost i zatrudnienie. Za Turcją znalazł się Singapur - prognoza zatrudnienia netto w pierwszym kwartale wynosi tam 26 proc.
Czy te nowe miejsca pracy powinny skłonić Amerykanów do pomyślenia o przeprowadzce? Możliwe - mówi Joerres - choć znaczną część zapotrzebowania wypełniają pracownicy z krajów sąsiadujących. Przejrzystość międzynarodowego rynku pracy zwiększają nieustannie takie firmy takie jak choćby Manpower, który ma biura w 82 krajach i zamieszcza online setki ogłoszeń o nowych miejscach pracy.
Mimo że dużo ogłoszeń dotyczy stanowisk nisko opłacanych, jest również wiele możliwości dla osób wysoko wykwalifikowanych, zwłaszcza w dziedzinach takich jak geoinżynieria lub IT - tłumaczy Joerres. Jest też duże zapotrzebowanie między innymi na inżynierów przemysłu naftowego i gazowego. Dodaje, że wciąż niewielu pracowników przenosi się zagranicę w poszukiwaniu pracy, jednak ich liczba ciągle wzrasta. - Wciąż są to liczby marginalne. Znacznie się one jednak zwiększyły.
Naszą listę zamykają takie kraje jak Peru, Kostaryka i Argentyna, a także Australia i Hong Kong.
Jak wypadają Stany Zjednoczone? Lepiej niżby się można spodziewać. Prognoza zatrudnienia netto wynosi tam 9 proc.
Siedem sposobów na inwestowanie w złoto
Susan Adams