Najbardziej przepłacane zawody!

Trudno znaleźć pracownika, który przyzna się do tego, że zarabia zbyt wiele. Tymczasem okazuje się, że w Stanach Zjednoczonych całkiem spora grupa osób otrzymuje kwoty znacznie przekraczające ich kompetencje, czy wykształcenie.

Przepłacanie pracowników niektórych sektorów nie daje się wytłumaczyć prawami popytu i podaży. Choć łatwo argumentować, że kadra zarządzająca, czy gwiazdy show-biznesu są przepłacane, fakty nie są aż tak proste do sprecyzowania.

Jak widać na powyższym wykresie, lista przepłacanych zawodów jest bardzo zróżnicowana. Przepłacani są zarówno bagażowi na lotniskach jaki i maklerzy z Wall Street. Dowodzi to, że zjawisko oferowania pracownikom zbyt wysokich a przede wszystkim nieadekwatnych wynagrodzeń, występuje powszechnie - w różnych sektorach, branżach, na różnych szczeblach organizacji.

Przykładowo, fotograf ślubny za jeden dzień pracy inkasuje od 2 000 do 5 000 USD. W sezonie od maja do października obsługuje zwykle 2 wesela tygodniowo. Z prostego rachunku wynika więc, że będzie w stanie zarobić nawet 100 tys. USD w ciągu 6 miesięcy pracy.

Dokerzy z Zachodniego Wybrzeża stanowią przykład bardzo silnej i solidarnej grupy zawodowej. W ich rękach znajdują się porty o nieocenionym znaczeniu dla wymiany międzynarodowej, a wraz z nimi władza nad możliwościami handlowymi USA. Stąd też wysokie płace, wywalczone przez świadome swojej pozycji związki zawodowe.

Ciekawy przykład przepłacanej grupy zawodowej stanowią bagażowi. Ich oficjalne zarobki nie przekraczają 30 tys. USD rocznie, jednak ponad dwa razy tyle trafia do ich kieszeni w gotówce, w postaci napiwków. Ponadto, ich praca jest bezstresowa, gdyż nie ponoszą oni żadnej odpowiedzialności za ewentualne zagubienie lub zniszczenie bagażu. Poza tym, by zostać bagażowym, nie jest wymagane żadne wykształcenie.

W grupie mówców publicznych przepłacani są szczególnie politycy, którym udało się zrobić karierę w mediach. Wynagrodzenie Rudolpha Giulianiego za wygłoszenie jednej mowy wynosi 100 tys. USD. Bill Clinton w roku 2008 wygłosił 60 przemówień, co pozwoliło mu zarobić 10,5 miliona dolarów.

W przypadku ortodontów, którzy zarabiają znacznie więcej niż dentyści, astronomiczne zarobki tłumaczy się faktem, że na naukę zawodu poświęcają oni 2 lata więcej. Większą część ich pracy wykonują za nich asystenci. Coraz częściej podnoszą się głosy krytykujące zbyt wysokie wynagrodzenia w tym zawodzie i sztucznie utrzymywaną niską liczbę ortodontów na rynku pracy (wynikającą właśnie z prób zachowania wysokich pensji).

Powszechnie uważa się, że zarobki maklerów z Wall Street są zbyt wysokie. Makler podejmuje decyzje na podstawie informacji generowanych przez odpowiednie programy finansowe, które dostarczają niemal gotowych odpowiedzi. Mimo tego, zarobki w tej grupie zawodowej pozostają bardzo wysokie. Nie zmienia tego nawet fakt, że w ciągu ostatnich 10 lat tylko 3 maklerów na 10 odnosiło sukcesy na rynku.

Redakcja portalu wynagrodzenia.pl

Czytaj również:

Sprawdź, ile zarobisz po tych studiach

Ponad połowa Polaków dostawała mniej niż średnią

wynagrodzenia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »